Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Całaklasapokładałasięześmiechu.PaniAniausiłowałazachować
powagę,jednakkącikijejustdrżałycorazwyraźniej.Sukceswisiał
wpowietrzu.Stanęliśmyprzedniąwidealnymrzędzie,wetrzech,
objęliśmysięramionamiisprawialiśmywrażeniezintegrowanegotrio.
Czesiekmachnąłwyimaginowanąszpadą,szarpnąłprzytymmnie,
jaszarpnąłemMichałairunęliśmyjakściętekłosyzbóżustóp
nauczycielkipokotem.Byłabezszans.Nimzadzwoniłdzwonek,
wypuściłapowolipowietrzezpłuc,jednymgestemodrzuciładotyłu
włosyichichotałarazemzresztąklasy.
Aniechto,wtakichchwilachnawetdawałasięlubić.Itojak!