Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zjakichwykonanownętrza.Dominowałastaliszkło.Mimo
iżpomieszczeniewydawałosięstosunkowomałe,znalazłysię
tuażczterygabinetylekarskie.Dwaginekologiczne,stomatologiczny
ipsychologa.
–Niezływachlarzusług…Wzasadziejakzacznieszmedytowaćnad
swoimżyciemzrozdziawionąpaszcząwgabinecienumerjeden,
todojdzieszdowniosku,żemożewartosięprzebadaćwdwójce,ajak
usłyszyszkiepskienewsy,tojużtylkotrójkanapodniesienie…
Myślałam,żebędzietubardziej…zachęcająco…–szeptała,
intensywniegestykulując.
–Mamnadzieję,żerejestratorkacięniesłyszy.Toprofesjonalista.
Niemusitutajnikogodoniczegozachęcać.Wszyscyciludzie
–wskazałruchemgłowyparyczekającenakolejnychkrzesłach
zesmutnymitwarzamiijeszczesmutniejszymispojrzeniami–sątutaj
zwłasnej,nieprzymuszonejwoli.Przyciągnęłoichtosamopragnienie,
któredoprowadziłotutajmnie,nas…–odpowiedziałbardzocicho,
Ankaniesłyszałacałegomonologu.
–Moglibychociażpokazaćjakieśzdjęciamaluchów,żebyprzełamać
tęgrobowąatmosferę–kontynuowaławywódwtymsamymtonie.
–Teżnazachętę?–Jejuwagizdawałysięgoirytować.
–Macierzyństwotonietylkopiękneobrazkizreklamypieluszek.
Dorośnij.–Odwróciłgłowę.
–Możepoczekajmywmilczeniu.–Uznała,żejestzdenerwowany
idalszawymianazdańdoprowadzidokłótni,kolejnejwostatnim
czasie,onatakżeniemalkipiałajużzezłości.
Byliparąniemalidealną.Takpostrzegaliichznajomi,sąsiedzi,
współpracownicy.Onaduszatowarzystwa,spontaniczna,wygadana,
zaradna,rezolutna.Onmilczący,rozważny,raczejpesymista.Ona
bieglemówiącawkilkujęzykach,kolorowyptak,wrubrycezawód
wpisywałazawszefreelancer,choćtaknaprawdęodjakiegośczasujej
głównymźródłemdochodubyłapracatłumaczawfundacjizajmującej
siędożywianiemdzieci,alfabetyzacjąibudowaniemstudniwAfryce.
Pozatymimałasięrozmaitychprac:byławięcprzewodnikiem
wycieczekzagranicznych,dawałalekcjewszkolejęzykowej,czasem
dorabiałatakże,uczącdzieciznajomychisamychznajomych.Nie
mogłanarzekaćnabrakgotówki,choćprzyznawałazawszeuczciwie,