Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ToniebyłaEwa.Jakiśnieznanynumer.Krukodczytał
SMS-a:
Chcialpanporozmawiackomisarzu.Jutroo5rano
wSo!Coffeenalotnisku.Proszeoabsolutnadyskrecje.
Uderzyłpalcemwnumer,agdyotwarłosięmenu,
wybrałopcję„Utwórzkontakt”.Wpisałimięinazwisko:
PaulinaAdamiak.
Piątarano.Ostatnio,niezależnieodtego,októrej
kładłsięspać,budziłsięoczwartej.Możebyć.
Niemiałcozesobązrobić.Potrzebowałsposobu,
żebyzabićresztęniedzieli.
Wyjąłzbarkupięknąbutelkęwódki,którątrzymał
naspecjalnąokazję.Tylkożewjegożyciuniebyło
specjalnychokazji.Miałwcześnieranospotkanie,ale
coztego.
NapijesięwódkibelvedereipoczujesięjakJames
Bond.