Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
igodnyzaufania.Rzetelniewykonywałwszystkiepoleconezadania,
przykładającsiędonichznależytąstarannością.Aconajważniejsze,
nieprzysparzałkłopotówniefrasobliwymzachowaniem,jakniektórzy.
TowłaśnietozaangażowanieIgorawpracę,jegociągłachęć
doskonaleniasięispokojnycharaktersprawiły,Marianniemógł
dziśtakpoprostuprzejśćobojętniewobecfaktu,żekoledzydręczyli
Kłymenkę.Decyzjaoużyczeniumunoclegubyładośćspontaniczna
iwłaściwienieprzemyślana.Mówiącszczerze,Marianzastanawiałsię,
czydobrzezrobił,zapraszającgodosiebie.Jednakteraz,gdyzobaczył
Igorazdziwnątęsknotąwpatrującegosięwzdjęciarodzinne,atakże
gdyusłyszałtekrótkiepodziękowaniewypowiedzianedrżącym,jakby
pełnymniedowierzania,aleiradościgłosem,pojął,żenajlepszą
rzeczą,jakączłowiekmożedaćdrugiemuczłowiekowi,jest
zrozumienieiwsparcie.Tożyczliwośćdlainnychsprawia,żeświat
stajesięlepszy.Dobrotworzydobro.