Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nieskrystalizowane,awzwiązkuztymambicje
nieustalone.WprawdzieHankamawiała,żechce
studiowaćwprzyszłościmedycynę,Zuzamiałazamiar
byćkiedyśbardzoeleganckąimarzyławcichościoswej
przyszłejwielkiejurodzie,alebyłytojeszczepierwociny
zamiarów.JedynieBasiazwierzałasięprzyjaciółkom,
żechcemiećdom,rodzinę,dzieciorazgotowaćswemu
kiedyś-mężowidobreiobfiteposiłki,ichociażbyłaona
jeszczesmarkulą,wszystkowskazywałonato,żetak
będzie.Narazietedywszystkietrzywystawały
godzinamiwogonkachprzedkinempoto,abyzobaczyć
Celikowską,którąbardzolubiły,czypozazdrościćtrochę
Szaflarskiej.Ważkimmomentemwichżyciubyło,gdy
Zuzadostałapierwszepantoflenawysokimobcasie,
drewniaczkirzeczjasnaalezamszoweibardzoładne.
Spa​ce​ro​waływtedydługopoMar​szał​kow​skiej.
Zuza,choćbar​dzobo​lałystopy,wcalesiędotegonie
przyznała.Rozważaływtedyżarliwieproblemkobiecej
wytworności,którydlanichdopierocozaistniał,
ioceniałykrytycznie,pewneswegoświeżutkiego
znawstwa,przechodzącewarszawskieelegantki
ipiękności,bezwzględunawiek.Doszłyprzytym
downiosku,żekobietapowinnabyćładnaiwzbudzająca
podziw,żetochybabardzowżyciupomaga,chociażnie
jestjedynymcelemkobiety,iwprawdzieZuzaupierała
sięprzytym,żetomożebyćjedynymcelem,tojednak
HankaiBasiamiałyswojezdanie.Natomiasturoda
iwytwornośćsłabokojarzyłysiędlanichjeszcze
zfaktemistnienianaświeciemężczyzniwydawałysię
imraczejkoniecznedlaimponowaniainnymkobietom.
Wtymmiejscunależypowiedziećsłówkilkaostosunku
Hanki,ZuzyiBasidochłopców.Otóżtrzytedziewczynki
byłydziewczynkamiwspółczesnymicosięzowie,uczyły
sięwszkolebiologiiinawetniewiedziałyotym,żewinę
zapewnesprawyzwalałosiękiedyśnabociany,jako
żemiaływspółczesnychrodziców,którzypotrafiliunikać