Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
natomiastopowiedziałjejszeregnajważniejszychrzeczy
osobie.Haniadowiedziałasięwięc,żeTadeuszmalat
18,robiwtymrokumaturę,doktórejjestdobrze
przygotowanyinicanicnieboisiężadnych
niespodzianek,pomaturzezaśwybierasię
naarchitekturę,albowiemuwielbiarysowaćładne
rzeczy,anadewszystkojasne,wesołedomy.Wkilku
rozmowachnabrzegubasenuTadzioodsłoniłprzed
Haniąwpasjonującymstylucałyogromnyświatfasad
gmachówielewacji,obokktóregoprzechodziłaprzeztyle
lat,leczoktórymniemiałazielonegopojęcia.Słuchała
gotedy,pochłoniętawartkimpotokiemwymowy
Tadzika,ażezdawałasobieprzytymidokładniesprawę,
oczyjegomająprzyjemnyszarykolor,szczupłatwarz
podfaląmiękkich,jasnychwłosówjestmiłaiładna,zaś
jegoklatkapiersiowaprzypominabrązowe,kute
wmiedzitarczepoparutakichdniachpojęła,żejest
porazpierwszywżyciuzakochana.Odtądzamyślałasię
wszkole,wtapiającoczywćwiartkębłękitnegonieba
zaoknem,określałaTadeuszawswychmarzeniach
przymiotnikami:„cudny”,„wspaniały”(podczasgdy
dotądznajomichłopcybylidlaniejładni,brzydcy,
komicznilubnudni),poobiedziezaśbiegłanapływalnię,
gdzieodwejściazniepokojemwypatrywałajego
sylwetki.Potemokazałosię,żeTadeuszmieszka
naMokotowieiżemogąwracaćrazemdodomu,znaleźli
sobieślicznądrogę,dołem,Łazienkami,doulicy
Podchorążych.Tepowrotnespacerypogodzinieósmej
wieczór,wśródsoczystej,wzbierającejłazienkowskiej
zieleni,wprześlicznymzłoto-niebiesko-rozedrganym
powietrzu,miaływsobietyleromantycznegoczaru,
żeoboje,HankaiTadzio,wyczuwali,dziejąsięwich
życiujakieśrzeczybardzoładneizupełnie
niepowtarzalne.Wreszciepewnegowieczoruwpustej
alejce,podlepkimodwiosnykasztanem,Tadeusz
postanowiłpocałowaćHanię.Nieudałomusięnie