Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
testeraneżyciemkobietywramionalekkoduchów,oszustów
ibawidamków.Możetojednakprawda,żewystarczyregularnietakim
draniomskopywaćtyłki,żebybyćszanowanąirozpieszczaną.Jej
własnedoświadczeniazDanielem,albochoćbyrozstaniejejrodziców,
potwierdzałytylkoteorię.Nieopłacasiębyćpokornążoną,płacisię
zatozbytwysokącenę.Dobrze,żejestprzyniejArtur,alektowie,
jakdługozniąpozostanie?Możezniknietaksamoszybko,jaksię
pojawił?
Pożegnałasię.Sitarzowastaławdrzwiach,odprowadzającJulię
wzrokiem.Julianiemogłasięnieodwrócićiniespojrzećnanią.
Lekkozgarbionapostaćwyglądałajakcień.Woczachkobiety
dostrzegłajednaknadzieję.Nienato,żeśmierćjejdzieckajakimś
cudemokażesięjedyniezłymsnem.Byławnichufność,żetamłoda
policjantka,którapewnieteżjestmatką,niepozwoli,abyjejsynnie
zaznałpośmiercispokoju.
Wjechałanapolicyjnyparkingiwyłączyłasilnik.Deszczmiarowo
uderzałwszybystaregofiata.Nawetgdybywłączyławycieraczki
nanajszybszeobroty,niebyłybywstaniezbieraćtakiejilościwody
lejącejsięznieba.
Szumdeszczuwyciszał,tegowtejchwilipotrzebowała
najbardziej.Mimotowgłowiemyślikłębiłysięjakstadowęży.Myśl
odomowejprzemocyniedawałajejspokoju.Światsięstacza,skoro
podnosimyrękęnawłasnedzieci,stwierdziła.
Urwanainiesionawiatremgałąźodbiłasięodprzedniejszybyauta.
Sprawdziła,czyszybaniepękła,poczymzpowrotemoparłasię
ozagłówek.Zamkniętawmetalowejskrzynce,biegłamyślami
odwidokuleśnejścieżkidowłasnychspraw,którewyglądałynie
mniejkoszmarnie.PowinnaterazzajmowaćsięSylwią,odłożyćnabok
tewszystkieśledztwa,zagadkiiłapanieprzestępców.Półroku,
zktóregominęłojużpięćmiesięcy.Tyledostała,abydaćszansęsobie
iSylwii.Powtórkiniebędzie.Danieltylkoczekanajejbłąd.Zdrugiej