Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cukierekalbopsikus,
psikusalbośmierć!
MagdalenaMariaKałużyńska
AnastazjaiKrzysztofChormańscysiedzieliwkuchni
przystole,naprzeciwkosiebie.Niegrałoradio,nie
włączylimałegokuchennegotelewizora,niepracowało
żadneurządzenie.Jedynydźwięk,jakidonichdochodził,
tobyłotykaniezegarastojącegowprzedpokoju.
—Jużniedługo—odezwałasiękobieta.Mimopa-
rzącychkaloryferówwdomubyłobardzochłodno.Ale
dłonieAnastazjinietrzęsłysięztegopowodu,tylko
znerwów.
—Wszystkoprzygotowane?
—Tak.—Wskazałabrodąkrzesłopodoknem.Na
krześlesiedziałsześcioletnichłopiec.Ichsynek,Michał.
—Dladzieci,któreprzyjdą,sąkrucheciasteczka,cu-
kierkiczekoladowe,cukierkiowocowe—wyliczała—
lizaki,drażetki,żelmisie,dropsy,pianki,landrynki.