Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
35
[Warszawa,6stycznia2000]
DrogaKrystyno,
Twójlistpisanywczasieświątotrzymałemjeszczewubiegłym
roku,niemogłemdoCiebienapisaćnaskutekrozmaitychzawirowań
świątecznychinieświątecznych.
Dziękujęzapięknysenolustrzanejdrodze,jegozawiłościnie
potrafięskomentować.
Nawiązujeszwliściedomojegozdaniaopodmiotowości
przedmiotów.Tonazwaniejestsugestywneprzezswoją
oksymoroniczność,tazgrabnaformakryjewsobiegołąoczywistość.
Światwpewnychsensachteżwyłącznieprzedmiotmawobec
naspodmiotowość,cotumówić,nadrzędną,ilesięmusimynatrudzić,
żeby,jakżezłudnie,choćbynachwilęgouprzedmiotowić,onswoją
podmiotowościąobdarzawszystko,cosię[na]niegoskłada.Tak
rozumiempodmiotowośćrzeczy,które,organiczneinieorganiczne,
materialneiniematerialne,swojąpodmiotowośćwobecnas
demonstrują.
Onesłużąnam,jeślichcą,zzasadyjednakniekryjąswojejwładzy
nadnami,bardzoczęstonasosaczają,robiącznasżyjątkalub
zwierzętawakwariachiwklatkach,zpremedytacjąnasobserwując.
Sny,jeśliuznaćwnichbardziejmowęświataniżnasząwłasną,
teżobdarzonepodmiotowością,korzystajązniejwzdumiewający
sposób,Tyotymwieszlepiejniżktokolwiek.
Pozórnaszejmowywłasnejteżsięwnichujawnia,dlatego
poprzezsnydochodzidoniezwykłychdialogówpodmiotowościświata
inaszejwłasnej.
Onenamumożliwiajątranscendencjędoświata,dziękinim(snom)
chybaprzestająistniećrzeczysamewsobie,chybażeuznamy,
żenaszeonirycznedialogitaksamopozornejakwszystkieinne.
Aletegomożenienależyakuratterazbraćpoduwagę.
DziękujęCizażyczeniarzeczyprawdziwych,onenamsięchyba
tylkokoincydentalnieujawniają,życzęnam,żebysięnamobjawiały