Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kolejowegoiambasadorJegoCesarsko-ApostolskiejMości
używajątychsamych„hrabiowskich”przywilejów,tak
całaHagaurządzonajestiwystrojonadlamieszkającego
tulubprzyjezdnegoobywatela.
Zokna,przyktórympiszę,widzęzmurówmiejską
koronęBinnenhofu5,rozległą,najednymzmiastem
poziomieosiadłą,aprzyniejmistycznystaw,Vijver,
klejnotoprawionywcieńmurów,świecipolerowaną
ciemnią.Tylkołabędzieprowadząponimnikłe,
przepadającedrogibladobłękitnegoświatła.Cichoztej
strony,głębokimroktchnieświeżością,aksiężycgórny
łamieswąpoświatęnażebrachwieżinasurowych
twarzachmurów.
Gdysięopijętęsknościąniesmutkiemtegowidoku,
spoglądamprzezdrugieokno,podkątemprostym
dopierwszego.Tumiastowieczorneżyjebezzgiełku,
wharmonijnymzadowoleniuszczęśliwego
poniestraconymdniuczłowieka.CałyplacLange
Voorhoutporastająogromnewiązyibuki.Miękko
poubitymżwirzeszemrząkołapowozów,krążąjacyś
świąteczniprzechodnie,jaknastarychrycinach,
przesadzającychładiozdobęmiast.Ramaplacu
jaskrawsza,elektryczna,malowanaróżnobarwnącegłą
wąskichawysokichdomów.TylkobiałyHoteldesIndes
świecinijakąfizjonomiąmiędzynarodową,którąsię
widziwszędzie,jakwagonsypialnylubangielskączapkę.
Aleitenhoteluśmiechasięuprzejmiej,niżPalaceHotele
iBristoleberlińskielubszwajcarskie.Musząwnim
mieszkaćnawetjacyściekawsiludzie.
Słyszępoważnygłosmuzy:„Jeżelimyślisz,Tadeuszu
Sworski,żecipozwolędalejpisaćjakąśkorespondencję
zHagipoXgroszyodwiersza,tosięmylisz.Maszpisać
dziełowartościowe...”.
Ciekawymjednak,comikażepisaćtamojaPani,której
ślubowałemodlatdziecinnych,idlaczegoniewyrażasię
jaśniej?Dlaczego,wzbudziwszywemnieumiłowanie