Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jestpanimagiczką?
Powiedzmy,jarównieżwalczęzWordem.Zaśmiała
się,włączającostatnidokumentWorda,którysięzapisał.
Proszę.Zapisanyosiemminuttemu.
Kobietaotworzyłaustazaskoczona.
Osiem?Naprawdęosiem?
Proszęsprawdzić.
Niebieskowłosazerknęłanaekran,poruszającmyszką.
Najejustachpojawiałsięuśmiech,spodniebieskich
włosówzalśniłygotyckiekolczykiwkształciepiramidek.
Uratowałamniepanirozbrzmiałjejsłodkigłosik.
Jestpaniwspaniałąmagiczkątechnologii.Niewiem,jak
siępaniodwdzięczę…Ucięłomitylkokilkalinijek.
Tołatwomogędopisać.
Toproszęjużniepłakaćpoprosiła.Ipowiedziećmi,
jaktrafićdoWydziałuKadr.DobiurapanaAlwara
Taraskiego.
Tonadrugimpiętrze,korytarzemprosto,potemskręci
paniwdrugikorytarzwlewotłumaczyła,gdyNell
próbowałatozapamiętać.BiuropanaTaraskiego
znajdujesięzaposagiemAntoniuszaRivalda.Trafipani
bezproblemu.
Mamnadzieję.
Och…zapomniałabym.Dziękujępani,jestemTada
Nakmarprzedstawiłasięgrzeczniesekretarka.Proszę
pozwolićmisięodwdzięczyćzapomoc.
Nellszybkopokręciłagłową.
Toniepotrzebne.Mamauczyłamniepomagaćbliźnim.
Niechświatłoobdarzyłaskawościąpaniszanowną
rodzicielkę.
Imrokniechchwilowospłynienajejumysł,gdyzajmuje
sięknuciem,jakwyrwaćcórkęzeszponówwłasnej
karieryżyciowej.
Dziękuję.Ładnabiżuteria.
Naprawdę?zapytałauradowanaTada,dotykając
wisiorkanaszyi,wyglądającegojakzmasyperłowej
ikryształów.Robięsama.Takiehobbywwolnych
chwilach.
Chybasięzarumieniła,bonabladychpoliczkachzakwitł