Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wszystkiego,mówiącszczerzeiserjo,niepotrzebujesz.Przypańskiem
nazwisku,majątku,dowcipie(tutajMonteChristoskłoniłsięz
uśmieszkiemniecoironicznym)–będzieszwszędzie,bezmojej
rekomendacji,napewnozradościąprzyjmowany.
Wjednejtylkorzeczy,myślę,mogębyć,przypuszczampanu
użyteczny:jeśliznajomośćżyciaparyskiego,doświadczenie,przydać
sięmogąnacośpanu–tojestemnajegousługi.Potrzebnybędzie
panuprzedewszystkiemapartament,postaramsięgowynaleźć.Nie
śmiemproponowaćswegomieszkania,gdyżjestzbytciasneiskromne,
azresztą,szczerzeprzyznam–jestemdotegostopniaegoistą,żew
memmieszkaniu,próczmnie,cieńniepomieściłbysięnawet...chyba
cieńkobiety.
–O!...tozakrawanazapowiedźmałżeństwajakby.Prawda,
mówiłeśmipanwRzymie,żemałżeństwotwojejestjużułożone.Czy
mamjużpanuzłożyćmepowinszowania?
–Tarzeczjestdopieroprojektowana,paniehrabio.
–Ktomówioprojekcie–przerwałDebray–tenprzypuszcza,że
sięcośzmienićmożejeszcze.
–Nie,bynajmniej–odpowiedziałMorcef–mójojciecbardzojest
zatemispodziewamsię,żeniezadługojużbędziemógłprzedstawić
panówmojejżonie,ajużwkażdymrazienarzeczonej.Mówięopannie
EugenjiDanglars.
–PannaEugenjaDanglars?...zawołałMonteChristo–czyniejest
onacórkąbaronaDanglarsa,bankiera?
–Takjest–odpowiedziałDebray–lecztojestbaronbardzo
świeżejdaty.
–O,cóżtoznaczy!–bronićzacząłprzyszłegoswegoteścia
Morcef–ważnejestto,iżotrzymałtytułtenzazasługi,jakieoddał
krajowi.
–Zaśzasługitebyłyogromne–wtrąciłBeauchamp–wyobraźcie
sobie,żedlakrólaKarolaXwystarałsięopożyczkęaższeściu
miljonówfranków!No,oczywiście,zaczyntakbardzopatrjotyczno-
bohaterskizrobionogoodrazubaronemidanogwiazdęLegji
honorowej!...
–No,no–zawołałMorcef–zachowajtodlaKorsarza,lubdla
Charivari...Wmojejobecnościwszelakozechciejbyćwzględniejszym