Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Porazkolejnyprzeczącopokręciłemgłową.
Chcesztakumieć?Karmannyjwortoniezwykły
potokarz
21
,cokoniowiobiadkradnie.Totrudnaszkoła.Nie
każdyporadzipowiedziałpoważnymgłosempatrzącmi
prostowoczy.
Chcę,nauczmnieproszę,jaksięrobidolinę
wykrztusiłemprzezzaschniętegardło.Damradę.
Wtakimraziejutroześwitaniemprzyjdźdonasdo
Rytwian.Zobaczymyczysięnadajeszodparł.Maszswój
sikor,następnymrazembardziejgopilnujdodał,podając
mizegarek.NiezaśpijHrabio,widzimysięjutroze
świtaniem.
WtedyporazpierwszyLeonTabakiera,mistrzdoliny,
zwróciłsiędomnieksywą.
21
potokarzzłodziejkradnącyzprzejeżdżającychwozów(gwara)
30