Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zobaczyć,tobiewięcniechprzypadniewudzialeodkry-
cieprzednamitejniezwykłejtajemnicy.
Mnichotrzepałdłoniezpyłu,następniewłożyłje
doskrzynki,dotykającdelikatniepłótna.
Tochybajakieśdrewnozauważył,poczymchwy-
ciłpalcamiznalezisko.Tak,tozpewnościądrewno.
Uniósłpakunekztakimpietyzmem,jakbytobyła
monstrancjazeświętąHostią.
Tylkoostrożnie!Opatpośpieszyłzpomocą,odwi-
jającmateriał.BożeŚwięty!PrzenajświętszaPanien-
ka!krzyknął.
Pozostalizakonnicy,widzącwyłaniającesiętwarze
MadonnyiDzieciątkaprzeżegnalisiębojaźliwie.
Tojestnajświętszaikona!Odnalazłasiępotylula-
tach!Wolfgangniekryłradości.
Tujestcośjeszcze!Alberykpokazałnadużo
mniejszezawiniątkopozostającewewnętrzuskrzyni.
Nieważne!powiedziałopatniecierpliwie.Zwo-
łajciewszystkichbraci!Natychmiast!
*
Klasztornyrefektarz,zwyklepełenciszyidostojeń-
stwa,tymrazemrozbrzmiewałmnóstwemgłosów.
Opatniezamierzałnikogostrofować,cowięcej,onsam
chybanajbardziejsięegzaltował.
Nastolestojącympodoknemktóryśzbraciposta-
wiłkrzesło,ananimikonęMatkiBożejŁaskawej,któ-
odnalezionowtakniecodziennychokolicznościach.
Dziękitemukażdyzzakonnikówmógłwidzieć,
mimoniewielkichprzecieżrozmiarów,bowiemdeska,
naktórejnapisano,miałasześćdziesiątnatrzydzieści
siedemcentymetrów.RamionaigłowęMaryiokrywała
16