Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DwierozmowyzJanemMalewskim
JanMalewski:Otak,mamwtejchwiliwsuperwizjikolegów
zHeidelbergu,Hamburga,zeStuttgartu,którzypróbująpra-
cowaćzpacjentamibezstosowaniafarmakoterapii.Oczywi-
ściepacjenciciniecierpiąnapsychozybardzoaktywne,wtym
sensie,żebyzagrażaćotoczeniu.Aleniewątpliwiegłęboko
schizofreniczni,zlękami,zhalucynacjami.Bionnaprzykład
mówi,żepsychiatrzydająlekinasennepacjentompoto,aby
samimoglilepiejspać.Częstospotykamysięzopiniamina
tematpsychoanalizy,żeowszemjestużyteczna,jeślichodzi
opacjentównerwicowych,alegdymamydoczynieniazcho-
rymhospitalizowanymzpowodupsychozy-jużnie.Żeby
prowadzićpsychoanalizępsychoz,trzebaprzejśćbardzogrun-
towneszkoleniewtymzakresie.Zaczynasięonoodwłasnej
psychoanalizy,panujebowiemdośćpowszechneprzekonanie,
niezależnieodkierunkupsychoanalizy,żewszyscymamyDwy-
spypsychotyczne”.Wpoprzednichlatachbardzomałosię
tymzajmowano,zwłaszczawpsychoanalizachtreningowych.
Żebywidziećpsychozęupacjenta,musimynajpierwumieć
dostrzecusiebie-niewsensierozwiniętejpsychozy,aleto
jądropsychotyczne,którejestwkażdymznas.Iwtedy,gdydo
niegodotrzemywtrakciewłasnejanalizy,możemypracować
zpacjentamizpsychozą.
Następnąsprawąjestpracawsuperwizjizpacjentamipsycho-
tycznymipodkierunkiempsychoanalityka,któryjestdoświad-
czonywpsychoanaliziepsychoz(niestetyniejestichwielu).
PiotrDrozdowski:Interesującetutajpróbyinterpretacjirozmowyzpa-
cjentem.Wspólnewyjaśnianiemotywówemocjonalnychiracjonalnych,
którestojązatym,comynazywamyklinicznieurojeniem,czytak?
JanMalewski:Tak,omawianiezpacjentemtego,cosiędzieje-
tokluczowerozmowy.Czasemtakiesytuacje,żetrzeba
powiedziećcośkrótko,zwięźle,boinaczejpacjenttegonie
58