Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
-Nicniewidzę-oznajmiłlekarzpopiętnastominutowym
badaniu.
-Jakto?
-Musimypoczekaćdwatygodnie.Jestjakiśpęcherzyk,ale
tomiwyglądanaciążępozamaciczną-powiedziałlekarz.
Ciążapozamaciczna!?Popłakałamsię.
-Tyzawszecośwymyślasz!-przywitałmnieONnastęp-
negodnia.
Poczternastudniachciążapozamacicznaokazałasięciążą
prawidłową.Małaistotarosławemnie.Wszystkowróciłodo
normalności,alenieja.Mimożebyłamcorazwiększaigrub-
sza,żebyłomniecorazwięcej,czułam,jakcorazmniejzna-
czyłam.ONkażdegodnianiszczyłmojemarzenieoszczęśli-
wejrodzinie.Dzieliłswojeżyciemiędzydwadomy,wdwóch
różnychpaństwach.Będącznim,byłamsama.Niemogłam
takżyć.Nalotnisku,przedjegokolejnymodlotem,przytuli-
łamgomocnoiwsunęłamlistdojegodłoni.
-Przeczytajgo,proszę-szepnęłam.
Odchodzącpłakałam.
Kochany,
kochałamwTobiewszystko,twojąprzeszłość,teraźniejszość
iprzyszłość,tewszystkiewspólnemarzenia,któreroztrzaskują
siędziśjakszklanakula.Wierzyłamwnas.Dawałamzsiebie
wszystko.Czasemwięcej,niżmogłamzrozumieć,udźwignąć.
Iwchwilach,wktórychpowinnambyćmożewyjść,gdymówiłeś
„toodejdź”,zostawałam,tracącswojągodność.Alejakietomia-
łowtedydlamnieznaczenie?LiczyłeśsiętylkoTy.
Chciałamonaswalczyć,onasząprzyszłość,bowierzyłam,
żeto,cojestmiędzynami,jestniepowtarzalne.Dziśteżtowiem,
alejużniemamsiływalczyćotosama.
Powiedziałeśmikiedyś,żemożekochamysięzamocno,że
możewnasemocje,nadktóryminiepotrafmyzapanować.
Niemożnakochaćzamocno.Możnatylkozasłabo…
13