Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
razpierwszywżyciu,izpewnościątotaświadomośćbudziłamoje
wieczornelęki.
Wysiadajączwindynadrugimpiętrze,znówsięrozejrzałam.
Kluczmiałamprzygotowany,wdłoni.Szybkieprzekręceniego
wzamku.Skokdośrodka.Zamknięciezasobądrzwi.Byłamwdo-
mu.
Mimopóźnejporyzabrałamsiędorozpakowywaniarzeczy.Po-
myślałam,żejaktylkourządzęmieszkaniewulubionymstylure-
troizapełniępółkiprzedmiotami,poczujęsięwBrukselibardziej
komfortowo.
Siedzącnadkolejnymkartonem,zastanawiałamsięnadponie-
działkowymspotkaniem.Obywypaliło.Bojeśliniewypali,raczej
niebędęmogłatuzostać.
Awszystkomiałowyglądaćzupełnieinaczej.Jeszczeniedaw-
nomiałamdobrąpracęisympatycznegonarzeczonego,zktórym
postanowiliśmyzmienićmieszkanienawiększe,byżyłosięnam
wygodniej.Alewżyciuniemanicpewnego.Firma,dlaktórejpra-
cowałam,zdnianadzieńogłosiłaupadłość,asympatycznynarze-
czonywtymsamymczasieoznajmił,żezostałbuddystąiwyjeżdża
doTybetumalowaćmandaleiposzukiwaćwewnętrznejharmonii.
Zostałambezrobotyibezfaceta,zatozkredytemdospłacenia.
Cozrozumiałe,jakiśczaspogrążonabyłamwczarnejrozpaczy,
aledosyćszybkopojawiłosięświatełkorozpraszającejejmroki:ode-
zwałasiędomnieinnafirmazbranży.Pracowaliwłaśnienadnową
seriągierkomputerowychipotrzebowalidobregografika.Byłam
dobrymgrafikiem.StworzyłamwkońcuwyuzdanąBlaze,bohaterkę
„Mrocznychkatakumb”.Opracowywałamodstronygraficznejtak-
żeinnegry,aleto„Mrocznekatakumby”byłyniekwestionowanym
hitem,ośmielałamsięwięcsądzić,żetenpunktwmoimportfolio
będziewystarczającymatutem.Aleczynapewno?
Zniechęconapodniosłamsięznadpudeł.Jakimiałosenssięroz-
pakowywać,kiedyniewiedziałam,czybędziemniestaćnapozo-
stanietutaj?Mieszkaniewykończonezostałojużpotym,jakod-
szedłodemniesympatycznynarzeczony.To,żeniemieliśmyszansy
9