Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
Igor
Oddzieckauczonomnie,żejeśliczegośnaprawdę
pragnę,towszechświatzaczniemanifestowaćmoje
intencjedopierowtedy,kiedydokładniejesobie
zwizualizuję.Brzminiecozagmatwanie,alewpraktyce
wyglądatojużdużoprościej.Całateoriaopierasię
jedynienazmianiesposobumyślenia.Zamiast
bezustanniemarzyćotym,żebynaszeprośbyzostały
wysłuchane,musimywyobrazićsobie,żejużsięspełniły,
anastępnieskupićsięnatym,jakietowarzysząnam
wtakichchwilachemocje.
Wprzeszłościstosowałemmetodęwielokrotnie
idodziśuważam,żetowłaśniedziękiniejdostałemsię
donajlepszegoliceumwmieście,apóźniej
zwyróżnieniemukończyłemwarszawskąfilmówkę.
Todziękiwizualizacjimieszkamterazwluksusowym
dwustumetrowymapartamencienaŚródmieściu;wmoim
garażustoiwymarzoneaudiR8,askrzynkamailowa
mojejmanagerkikażdegodniazasypywanajestkolejnymi
propozycjamiwspółpracyznajbardziejszanowanymi
reżyseramiwPolsce.
Zasadawizualizacjijeszczenigdymnieniezawiodła.
DziśjestpowszechnieznanajakoMetoda3,6,9lub
MetodaTesli.Poleganatym,żebyprzeztrzydzieścitrzy
dnispisywaćswojeintencjetrzyrazyrano,sześćrazy
wciągudniaidziewięćrazyprzedsnem,anawszystko