Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Świattonącywprzedmiotach
Nigdywcześniejtakwieluznasniemiałoażtylurzeczycoteraz,choć
corazmniejszyrobimyznichużytek.Domy,wktórychspędzamytak
niewieleczasu,sąwypełnioneprzedmiotami.Plazmawkażdym
pokojuzamiastsupernowoczesnychtelewizorówkineskopowych,
którekupowaliśmyledwiepięćlattemu.Bieliźniarkipełnepościeli;
adotegoostatnioodkryliśmywsobieobsesjęnapunkciekwestii
„gęstościsplotu”.Szafywypełnionepobrzegibutami,całepółkipłyt
CD,pokojepełnekonsolikomputerów.Ogrodywyposażone
wtaczki,sekatory,nożycedożywopłotówikosiarki.Mamy
ergometry,naktórychnigdyniećwiczymy,stoły,przyktórychnie
jadamy,kuchenki,naktórychniegotujemy.Tonaszezabawki.Niosą
namukojeniewnieustannejpresjizdobywaniananiepieniędzy
isprawiają,że–wpogonizanimi–dziecinniejemy.
Klasyśredniemająkuchniepełnenowoczesnegosprzętu,który
kupująznadzieją,żepomożezrealizowaćmarzenieospełnionym
życiudomowym.Zakupnowejkuchnizestalinierdzewnej
przypominadziałaniaznanychmarekmodowych,którewypuszczają
linieubranekdziecięcych–dajenamswoistealibialtruizmu.
Uspokajanasprzekonanie,żeniejesttojedyniespełnienienaszych
zachcianek,aleinwestycjawrodzinę.Naszedziecinatomiastmają
prawdziwezabawki:całepudłazabawek,którezarazimsięznudzą.
Zresztą,wmiaręjakdzieciństwostajesięcorazkrótsze,charakter
zabawekteżsięzmienia.Największymnaświeciedystrybutorem
zabawekstałsięMcDonald’s,aniemalkażdaznichjestgadżetem
