Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SpotkanieTrzecie.StefanKryński
25
film,mniejzorientowani,doznawaliszoku,widzącobrzmiałekrwiąinsekty,
nakłuwaneigłąkapilaryodwłokiitowdużympowiększeniu,zwolireżysera
wyolbrzymione.Aletakibyłobrazrzeczywisty!JamiałemusiebiewGdańsku
prawdziwychkarmicieliimamichnadal,ategoPrzybyłkiewiczusiebienie
miał,więcodrazuzacząłintrygę,żedopuściłemryzykozakażenia,żenawet
zdarzyłsięjedentakiwypadek.Naekraniewidzipanjednakręceprawdziwych
aktorówdochwili,gdymontażowopodstawianerealneręcemoichlabo-
rantów.Natymprzykładziewidać,jakniezmordowanyjestwciążtenoszczer-
ca,jakichchwytasięsposobów,bydobreimięlwowskiegoInstytutuucierpiało,
choćbyprzezrozsnucietrującejpajęczynywokółtegoszczupłegogronadaw-
nychtowarzyszyWeigla.
Reporter:-Dlamnieszczególnieważnajesttaokoliczność,żepokazuje
mipanautentyczneinstrumenty,jakichWeiglijegoasystenciilaboranciużywali
weLwowie,żetedziwneimadładochwytaniawszy,binokulary,drewnianekla-
teczkiipodwiązkiprzyjechałykiedyśzpanemdoGdańska.Myślę,żeudamisię
przyjechaćtutajzkamerąijużbezfabularnejosłony,podPanaokiem,będziemy
moglizatrzymaćwkadrze,utrwalićsytuację,jakąchybaniesłychanierzadkozda-
rzasięobserwowaćwnauce.
ProfesorKryński:-Skoronaraziechcepanćwiczyćtematdomagne-
tofonu,tozanotujmyteżhistorycznądatę;mamydziśdwudziestyczwarty
majatysiącdziewięćsetsiedemdziesiątegodziewiątegoroku.Datatymszcze-
gólna,zetamzaścianąmegolaboratoriumwciążjeszczeżyje…uwaga!WESZ
SZEŚĆDZIESIĘCIOLECIA.Naszerokimświecieniktotymniewie,chybażepan
Przybyłkiewiczwytropił(ześmiechem).Gdybysiętojemuudałotosprawa
byłabygroźna:mógłbyogłosićwyłącznośćnajejposiadaniei-ktowie?-może
byzgłosiłdojakiejśKsięgiGuinnessa.
Czekamniecierpliwieodwielumiesięcy,żemożesięjużzgłosił,niemożliwe
bymuniedoniesiono,żeniejakiKryńskinałamach„Polityki”wzeszłymrokuznów
przypomniałwszemiwobec,żeakuratmijasześćdziesiątarocznicawynalezienia
przezWeiglametodyhodowlizarazkaduruplamistegoiprzygotowaniapierwszej
skutecznejszczepionkiprzeciwtejnajgroźniejszejchorobienaszejstrefyklimatycz-
nej-tymisłowyredakcja„Polityki”,pismadośćpoczytnego,otworzyłamój,nie
zawielkiartykuł.Proszę,wręczamodbitkępanu,Byłwnauceartystą,„Polityka”
nr24/17VI1978-gwolirozjaśnieniapodstawowychspraw,ojakichbędziemyjesz-
czemówili.
Zastanawiające,żezkręgukrakowskichmikrobiologównieodezwałysięgłosy
kolegówpanaPrzybyłkiewicza,którzynarówniznimchronilisiępodparasolem
InstytutuweLwowieiznanajestimdobrzehistoriategowielkiegoodkrycia.Nie
chcielizauważyćdoniosłościrocznicy,niepróbowaliodnieśćsiędotychwieloletnich,
zagadkowychprzemilczeń,jakienadalpogrążająwcieniupostaćwielkiegopolskiego
uczonego.NagrodaNobladlaMariiSkłodowskiej-CurietorównieżlaurdlaFrancji,
aNobelodebranyWeiglowi-Austriakowi-Polakowi,tostratadlakogo?Zazna-
czamtupanufragment,któregowdrukuniewytłuszczono,awnimistotarzeczy: