Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SpotkanieTrzecie.StefanKryński
23
W„Odrze”,popowrociezGdańska,rozpocząłemopowieśćsłowamiprofesora
StefanaKryńskiego:
-„Ojczyznęwybierasięjedenraz.Jadokonałemwyboruwroku1918”.Tak
powiedziałRudolfWeiglzastępcyHimmlera,gdytenwroku1941skłaniałgo
doprzyjęciaReichslisty.Słowate,utrwalonenataśmiewrelacjachinnychnar-
ratorów,zmieniaćbędąkolejność,pojawisięoficer,albogenerałKaufmannlub
Katzmann,świadkiembędziepomocdomowaPraksedaStoerowa,alboświad-
kaniebędzie-zawsze,niezmiennie,zabrzmiąsłowategoNiemca„potrafimy
zmusić”,nacoWeiglodpowie,żetegosięnieboi,wolałbypopełnićsamobójstwo,
niechajmutoułatwią.
Rdzeńtegodialogupozostaniejednakniezmienny.Legendynieskruszy
upływczasu.Wielerazywtejopowieścibędąsiępowtarzaćrozmaitekwestie,
anawetopisy,bocóżnatodzisiajporadzę,żewtamtymczasie,chodzącsamot-
nie,ustalającpodstawowe,nieznanemifakty,stawiałemprzedsobątyleluster,ilu
świadkówzechciałozabraćgłos.Policzyłem:nagrałosię24rozmówców,wsza-
rymbrulioniepozostałśladdodatkowyjedenasturozmów(takżetelefony),także
korespondencja,listyprzychodzące,noikopiemoichlistów.Takwięcrozdział
pierwszy,opublikowanyw„Odrze”,napisanyniemalpoddyktandoprofeso-
raKryńskiego,rozpoczynającytowanewyżejsłowasamegoWeiglaowybranej
w1918rokuojczyźnie.PrzytaczamnagranąwypowiedźStefanaKryńskiego:
-Byłgenerałem,którywygrałbezkrwawojednąznajwiększychbitewXXwieku.
Wydarłśmiercisetkitysięcyludzizagrożonychzarazkiemriketsjaprowazekii,powo-
dującymjednąznajgroźniejszychchoróbświata.Uważasięnieomalzapewnik,
żelosykampaniinapoleońskiejroku1812potoczyłybysięinaczej,gdybyumiano
jużwtedy,metodąWeigla,zrobićnależytyużytekzwszyzakażonychtyfusem:dur
plamistyspustoszyłWielkąArmiębardziejniżmroźneprzestrzenieRosjiikozacy
Płatowa.OklęsceFrancuzówpodSedanemwroku1871przesądziłtakżetyfus:
potężnatwierdzaMetz,szachującaPrusaków,uległa,zaatakowanaodwewnątrz
przezniewidzialnegołymokiemzastępyriketsji.
Napoczątkudługiegołańcucharozmówbyływięctepierwszezdaniaowiel-
kiejbezkrwawejbitwierozegranejwXXwiekuprzezRudolfaWeiglaiojegoprzy-
branejojczyźniePolsce,słowawypowiadanenibyuroczystamantraprzezkażde-
gozmoich,bezwyjątku,rozmówców.
Musiałowidaćkażdemuzależeć,bym,pamiętającowieluważnychfaktach,
ojakichbędziemowa,niepominąłczegoś,naczymrozmówcywyjątkowozależy.
Jaktosięstało,żeniemawstolicyanijednejinstytucjiczychoćbyskrawkaulicy,
oznaczonejimieniemtegouczonego?-zapytałemprofesoraKryńskiego,gdyjuż
powiedziałem,wjakiejsprawieprzybywam.
-AniwWarszawieaniwinnympolskimmieście-wzruszyłramiona-
mi.Ciekawjestem,czyznajdziepanwgazetachjakieśsłowodrukowaneznazwi-
skiemWeigla,dochwili,gdynakrakowskimcmentarzujedenastegosierp-
nia1957rokukładliśmywieńcenajegotrumnie.Mówięwliczbiemnogiej„my”,
boijatambyłemwśródjegolwowskichprzyjaciół,asystentów,towarzyszybroni,