Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podktórymimożnabyłozamówićpizzę,oraznumerem
pogotowia.Skinęłagłowąiotworzyłausta,byżyczyć
mudobrejpodróży,możenawetpowiedzieć,
żegokocha,aleonjużsięodwrócił.
Znówpochyliłasięnadrabatąiwbiłapaznokcie
wziemię.Łzynabiegłyjejdooczu.Usłyszałatrzaśnięcie
drzwisamochodu,odgłoszapalanegosilnikaichrzęst
oponnacementowympodjeździe.Gdywszystkoucichło,
ogarnęłodojmującepoczucieutraty.Niemożnatak
dalejżyć,pomyślała,pociągającnosem.GdyTomwróci,
będąmusieliporozmawiać,możepójśćgdzieś
nakolację.Otarłaoczyprzedramieniemizaczęła
metodyczniewyrywaćmalutkielistkikoniczyny
wypełniająceprzestrzeńmiędzyinnymiroślinami.
Zanimnadeszłaszóstawieczorem,Tomjużdawno
przestałzajmowaćjejmyśli.Przezcałydzieńbyłazajęta
iniemiałaczasunarozmyślania.Prawdęmówiąc,
ostatniotakczęstoniebyłogowdomu,żenauczyłasię
radzićsobiebezniego.Byłaszefemkuchni,
pomywaczką,wszystkim,kimtrzeba.Dzieciliczyły
naniąwkażdejsytuacji.Wiedziała,żeichświatkręci
siędokołaniej.Dzisiaj,pierwszegodniawakacji,
Finneyzdobyłdlaswojejdrużynyfutbolowej
rozstrzygającypunkt,aBrontewróciładodomu
ztriumfalnymuśmiechemitorbąciuchówkupionych
nawyprzedażywNordstromzapieniądze,któredostała
naurodziny.Eveodsunęłasięodzlewuiwytarłaręce
zadowolonazsiebie,bochociażprzezwiększączęść
dniapełniłafunkcjęszofera,udałojejsięjeszczezrobić
zakupynatarguiupiecciastozjagodami.Zamierzała
podaćjejakoniespodziankęzokazjipierwszegodnia