Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zawartośćszafynaubraniależałarozrzucona
napojedynczymłóżkuipodłodze.Materacwyglądałtak,
jakbyzostałpocięty,aszufladastolikanocnegoleżała
dogórydnemnapoduszcerazemzkilkunastoma
numerami„Lek”,„Cocktail”i„AktuellRapport”[4].
HabertrąciłWistingawbokiwskazałotwartedrzwi
dokuchnipoprzeciwnejstronie.Drzwiczkilodówkibyły
lekkouchylone.Strużkaświatłapadałanaszarą
posadzkę,naktórejleżałyrozrzuconeprzyrządy
kuchenne,sztućceiróżneproduktyspożywcze.Palec
wskazującyHaberabyłskierowanynaśladyobuwia
odciśniętewmieszaniniemąkiimielonejkawy.
Przezszparęwdrzwiachprowadzącychdosalonu
dolatywałycichedźwiękitangaztrzeszczącegoradia,
któreniebyłoodpowiednionastrojone.Intensywne
brzęczeniemuchiinnychowadówniemalzagłuszało
muzykę.Habertrzykrotniewciągnąłgłębokopowietrze,
zanimpchnąłdrzwi.
Salonbyłurządzonywtymsamymstylulat
siedemdziesiątych,jaktaczęśćdomu,którąWisting
zdążyłjużzobaczyć.Podłogazwinylubyłabrudna
izakurzona.Muzykapłynęłazdwóchgłośników,które
zdjętoześcianyipołożonoprzedstarymstolikiemRTV.
Jegoszufladybyływysunięte,aczęśćzawartościleżała
napodłodzerazemzestosempłytgramofonowych.
Wistingautomatycznieskierowałspojrzenienanagie
ciałoznajdującesięnaśrodkupokoju,aleszybkopowiódł
wzrokiemdalej,jakbychciałnajlepszezostawićsobie
nakoniec.Zawszetakrobiłbezwzględunato,czy
chodziłooszczegółyokrutnejzbrodni,czyozawartość
bombonierki.Tobyłstaryzwyczajjeszczezczasów
dzieciństwa,gdywsobotniewieczoryzawartośćtorebki
złakociamibyłaselekcjonowanawtakisposób,żeto,
comiałosłodkismak,zjadanonakońcu.
Rozpakowywanieprezentówwwigilijnywieczórrównież
podlegałopodobnemurytuałowi:odpaczekmiękkich
dotwardych.Poczułłaskotaniewżołądku,którekojarzyło
musięznieznośnym,wielogodzinnymoczekiwaniem