Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nachwilę,gdyleżącepodchoinkąprezentymożnabyło
nareszcieotworzyć.Wiedziałdobrze,żetodziecięce
uczuciebędzieprzybieraćnasilewrazzkolejnymi
drobnymiszczegółamiiwrażeniamizmiejscazbrodni,
którezbierzeiprzyswoiiktórepojedynczolub
połączonezesobąpowiedząmucośnatematsprawcy
istanąsiękluczowymielementamiukładanki.
Pozwolił,byjegowzrokkrążyłswobodniepopokoju.
Wtensposóbchciałstworzyćcałościowyobraz,
ajednocześniezapamiętaćjaknajwięcejszczegółów.
Zatrzymałsięprzeddubeltówkąopartąostołeknaśrodku
salonu.Potemjegospojrzeniepadłonasetkiczarno-
białychfotografiirozrzuconychnaławie.Domyśliłsię,
żezdjęciabyłyprzechowywanewdwóchpudełkach
pobutach,któreleżałynapodłodzerazemzeszklanymi
okruchaminiebieskiegowazonu.
Wpozostałejczęścipokojupanowałtakisamchaos.
Drzwiczkiwmeblościancebyłypootwierane,azawartość
wyrzuconanapodłogę.Drzwikominkaipopielnikabyły
otwartenaoścież,starypopiółleżałrozsypanynaziemi
iwdeptanywplecionechodniki.Jedynymmiejscem,
wktórympanowałznośnyporządek,byłapółkanad
kominkiem,naktórejstałokilkawypchanychmałych
ptaków.Naszczyciekominkakrólowałasowa,śledząca
wszystkoswoimiszklanymioczami.
Ogólnewrażenie,jakiewzbudzałsalon,było
przygnębiające.Chaosiśladyplądrowanianiebyły
wstanieukryćtego,żeten,ktotumieszkał,był
samotnymczłowiekiem,któryniepotrafiłstworzyć
przytulnegownętrza.Tymbardziejwyróżniałsięregał
ztelewizoremoprzekątnejminimumdwadzieścia
dziewięćcaliinowoczesnymodtwarzaczemwideo.Sprzęt
elektronicznywyglądałnanowyidrogiiniepasował
docałości.
Komisarzzrobiłkilkakrokówwgłąbpokoju,zbliżającsię
domartwegociała,choćnadalunikałgowzrokiem.
Wposzukiwaniukolejnychodczućidetaliprzyjrzałsię
ławie.Zauważyłkilkagazet,kalendarzksiążkowy,portfel,