Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zwiedzeniaprzeciekawychbudowlimurzyńskichwstylu
nabojugranatu(„casesobus”pofranc.).Byłem
zachwycony!
TużprzedWielkanocąNowakdocieradostolicyCzadu
FortLamy,gdziespędzicałymiesiąc.Jakzwykle
wtakichokolicznościachczaszejdziemunawywoływaniu
zdjęć,pisaniuartykułóworazzwiązanejznimi
korespondencjiredakcyjnej.Będzieteżprzygotowywałsię
doostatniegojużetapuswejwielkiejpodróżyprzez
Afrykę.Wciążrozważaróżnemożliwościtrasypowrotnej.
Podejmujewtymcelukorespondencjęzpolskimi
urzędami.Droganazachód,czyliprzezKamerun
iangielskąNigerię,ostatecznieokazujesięzbyt
kosztowna,apolskikonsulwMarsyliiniejestskłonny
pomócNowakowi,choćbywskazującsposóbzałatwienia
formalnościwizowych.Zkoleiodrogęnawschódprzez
AbisynięzapytujeMSZ.Jednakodpowiedźnie
nadchodzi,choćnieoznaczato,żeMSZniezająłsię
sprawą.KilkamiesięcypóźniejNowakotrzymujewtej
sprawielakonicznąinformacjęzkonsulatuwKairze.Ale
wówczasjestjużwBilma,napółmetkuSahary,azatem
zdecydowaniezapóźnonazmianętrasy.Choćjeszcze
nastarcietegoetapuwgranicznejosadzieN’Gigmi,
pisze:
CodoMSZ,topowinnibyliodpowiedzieć,aleprzyznam
Cisię,żesamplanpodróżynaWschódbył
szaleństwem,izadowolonyjestem,żemogęzwalić
winęnakogoś,asampiąćsięwgórę,napółnoc,