Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyjęciach.Sierociniec,wktórymsięwychowywa-
łaniebyłdokońca„typowy”
,szczególniewtedy,gdy
jegowłaścicielkawyszłazamążzapotentatafinan-
sowego,znanegowszystkimjako„WilczyLord”
.
Kiedymężczyznawziąłpodsweopiekuńcze
skrzydłazarównoswojąmałżonkę,jakijejpodupa-
dającyprzybytek,życiedziecizmieniłosięcałkowi-
cie.Odtejporymieszkałyiuczyłysięwznakomi-
tejposiadłości,aichmanierynabrałyeleganckiego
drygu.TowłaśniedziękiopiecelordaHazelmogła
odpoczątkuswojej„kariery”pracowaćwprestiżo-
wychmiejscach.Gdziekolwiekdotarłodobresłów-
koszepnięteprzezlordaHamiltona,drzwistawały
otworem.JednakupórHazel,bysamejutorowaćso-
bieżyciowądrogę,zatrzaskiwałjeponownie.Jejsilna
skłonnośćdoniezależnościorazsprytdawałyjejpo-
czuciezadowoleniaiwolności.IchoćlordHamilton
traktowałswoichpodopiecznychzwielkimodda-
niem,dziewczynazpremedytacjąwyrwałasięspod
jegowpływów,bysamodzielnieuczyćsięiodkrywać
fascynującyświat.
Wpatrywałasięwwirującenaparkieciepary
iwestchnęłazzadowoleniem.Pomyślała,żeżycie,
jakiewiedzie,nigdyjejsięnieznudzi.Uśmiechnęła
siępsotnie,najejpoliczkachukazałysiędwaniewiel-
kiedołeczki,ajejstopazaczęłaporuszaćsięwrytm
muzyki.
-Potymuśmiechuwnioskuję,żepodobasię
paniprzyjęcie?-Usłyszałaniskigłostużobok,agdy
sięobróciła,jakiśwysokidżentelmenskłoniłsięjej
10