Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przybywa.Zapewneurodzępięcioraczki.No,pocałujmnierazjeszcze,
bostraszniestęskniłamsięzatobą.NadstawiłaNinieróżowy
policzek.Udałomisięcichaczemwymknąćzdomu,boTadek
zanudzamnieswojątroskliwościąiniepozwalanigdziesięruszać.
OmójBoże!westchnęła,wchodzącdobuduarkuiskładającdłonie.
Jaktucudnie!Możnazajrzećdosypialni?Istnyprzedsionekraju
zachwycałasięszczerze,bezcieniazawiści.Aty,kochanie,
wyglądaszbardzowytwornieosądziła,obejrzawszyNinę
zewszystkichstron.TotakiekreacjenosisięterazwWarszawie?
Bardzociwtejsuknidotwarzy.Niepisałaśdonas,niedobra.
MartwiliśmysięzTadziemociebie.Tadekjużsięwybierał
doWarszawy,tuprzyszładepeszazzawiadomieniemowaszym
ślubie.Ogromniesięucieszyliśmy,bojazawszemówiłam,
żewszystkosiędobrzeskończyibędzieszszczęśliwa.Aleopowiadaj,
złotko,jaktosięodbyło.Zosiasięzadyszałaizamilkła,nareszcie
dopuszczającprzyjaciółkędogłosu.
UszczęśliwionajejwidokiemNina,zaczęłasięzwierzać,pokazywała
nowemieszkanieiotworzyłaszafy,prezentującwyprawnestroje.
PamiętaławWarszawieoZosi,przywożącjejturkusowekolczyki
ikosztownykoronkowyszal.Niepominęłazresztąnikogo
zdomownikówikażdyotrzymałodniejprezent.Wróciwszy
dobuduarku,razjeszczeobejrzałypodarunkiodŚwierczyńskich.Zosia
sięzmęczyła,więcNinaposadziłanakanapce,podłożyłapodkrzyże
poduszkiipoleciłalokajowipodaćherbatęikrucheciasteczka
zkonfiturą.
Aterazty,Trusieńko,opowiedzmi,jaksąsiedzizareagowali
nawiadomośćonaszymślubie.
NadelikatnejtwarzyczceZosiodmalowałsięwyrazzakłopotania.
Złotko,tynajlepiejwiesz,jakbardzoludzietutaj
konserwatywni,żebyniepowiedzieć:zacofani.Podobnotwojaciotka,
paniBorutyńska,otrzymawszydepeszę,dostałaspazmówimusiałasię
położyć.PaniwojewodzinawsameżniwawyjechaładoMarienbadu
nakurację,bopoczułasięsłabo…
AkuratmruknęłaNinazgniewem.Niechciałasięznami
spotkać.
Staruszkętłumaczywiek.Możerzeczywiściepoczułasię
niedobrze…Zosia,mającdobreserce,próbowałarozgrzeszyć
wojewodzinę.
Oho,jakbyAlekożeniłsięzjakąśhrabianką,topaniwojewodzina
galopemprzyjechałabydoWarszawy…Ninawestchnęła.ADorota