Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odługimrozstaniunapełniałajegoserceprzerażeniem.Pamiętał
oostrzeżeniachlekarzyiwyobrażającsobiejejprzyszłyporódoraz
związaneznimśmiertelnezagrożenieżycia,byłpoprostuchory
zezmartwienia.Gdybyjednak,oczymnieśmiałmarzyć,Nina
urodziłaszczęśliwie,topostanowił,żeonaidzieckopozostanąjuż
zagranicą.
Uświadomiwszysobie,żewidząsięprawdopodobnieporazostatni,
nieumiałsięzmyśląpogodzićizmagałsięzrozpaczą.Pragnąłteraz
pozostaćzżonąsamnasam,abywyznaćjej,jakbardzokochaikim
naprawdęstałasiędlaniegoprzezkrótkiemiesiącepoślubie.Jednak
zdawałsobiesprawę,żepowinienzachowaćpowściągliwość,
byzaoszczędzićjejwzruszeń.Ninaniepowinnaniczegosiędomyślać.
Wstałodstołuiprzysiadłszynaporęczykanapki,ująłjejdelikatną
białąrączkę,wpatrującsięwlśniącezemocjioczyżony.Zachwycał
sięjejczarującymuśmiechem,ukazującymperłoweząbki.Wiedział,
żeżonacieszysięnapodróż,leczniemiałotodoniejanicienia
żalu.Byłajeszczetakamłodziutkaispragnionawrażeń.Przedślubem
miałzamiarzapewnićjejcudownąegzystencję,pełnąegzotycznych
wojaży,wizytnamonarszychdworachiwielkichbalów,gdziejej
niepospolitaurodaznalazłabyodpowiedniąoprawę.Wybuchpowstania
przekreśliłjegoplany.BiednaNinasiedziaławpustympałacu
imarnowałaswójwielkitalentmuzyczny,zajmującsięgospodarstwem
idzielniewalczącoutrzymaniezniszczonegomajątku,niezważając
naswojezdrowie.Naszczęścieniezdawałasobiesprawy,jakbardzo
zagrożonejestjejżycie.
Alekszobawąliczyłdnidzieląceodporodu,któryrozstrzygnie
ojejlosie.Albourodziszczęśliwieipowrócidozdrowia,albonie
urodziiumrze.Możetakżewydaćnaświatmartwedzieckoiumrzeć
luburodzizdrowedziecko,alesamazapłacizatożyciem.Rozmyślając
otychpotwornychkombinacjach,obawiałsię,żeniewytrzyma
napięciaioszaleje.Winiłsiebiezajejchorobęicierpiałkatusze,
wyobrażającsobie,żewtejdecydującejojejżyciuchwilionbędzie
daleko,towarzyszącżoniejedyniemyślami,ikażdeznichprzeżyje
swojąmękęsamotnie.Bywałytakiechwile,żechciałrzucićwszystko
wdiabłyijechaćzniądoKrakowa,żebywtejstrasznejgodzinienie
czułasięsamotnaiopuszczona.
Martwiłsięrównież,wiedząc,żedroga,którąmiaładoprzebycia,
wcaleniebyłatakabezpieczna.Wprawdziedziałaniapowstańcze
przeniosłysięnazachód,podczasgdyNinamiałapodróżować
napołudnie,jednakniktniemógłprzewidzieć,cosięjeszczemoże