Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ŻYCIERODZINNE
A
Najważniejszeterazbyłonieto,zdawałojejsię,coona
myśliiczuje,aleto,żenieumiałasięztegozaklętego
kręguwyrwać.
Nieumiałaczyniechciała?
Próbowałazastanowićsięnadtym,ale,jakzwykle
wtrudnychchwilach,wmyślachjejpanowałzamęt
ifalaminachodziłoowozwątpieniewewłasnesiłyjak
zawsze,kiedybyłapodwpływemtabletek.
Patrzącnazalanestrugamideszczuhuśtawkiikolorowe
płotki,nagłębokiebruzdyikanały,któreryła
wpiaszczystejskarpiewoda,iowąjesiennąjużaurę,
widzianąprzezokno,jeszczebardziejpoddawałasię
przygnębieniu.Myślałachaotycznieotym,conależało
bezzwłoczniepostanowić,jakpostąpić,bywreszciemieć
towszystkozasobą,alewistociepoddawałasięraczej
wirowiobrazówichobojga,siedzącychprzystole
wewrogimzacietrzewieniu,wykrzykującychplugawe
oskarżenia,którychniesposóbsobiepochwili
przypomnieć;dziecisnującychsięzkątawkątiraz
porazprzywoływanychnaświadkówtejczyinnejracji.
Łykaniewprzerwachtabletek,kiedypodnieceniesięgało
szczytu.Wnienawistnymmilczeniunastępowało
rozpatrywaniewinisytuacji,jakiemiałymiejsce
wprzeszłości,rażącychswąbanalnością,iwarunków,
jakiezaistniejąniechybniewprzyszłościiwtedy,
poprzeznienawiść,żalirozgoryczenie,wyciągałdoniej
mackilęk.
Rozerwaćtenkrągznaczyłopoprostuwepchnąćdzieci
wbiedę,wbiedęautentyczną,jakąznałazpierwszychlat
ichzwiązku.Posępnieobliczała,nacojejjużniebędzie