Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Takproszęmisia.Rozumiem.Jestemczłonkiem
„Miodzika”ijestemztegobardzodumny.Wykonam
wszystkiepolecenia.
Szkolącymiśuśmiechnąłsię.
Todobrze.Wszystko,corobimymanaceludobro
wszystkichmisiówiinnychmieszkańcównaszegolasu.
Terazpatrzisłuchaj…
Zacznijmyodtego,czymjest„Miodzik”ijakie
jegozadaniaicele,czyliwizjaimisja.Pamiętaj,
żewnaszejkorporacjiwszystkiemisierówneitak
samotraktowane.Nieważne,czywysokie,niskie,
jasne,czyciemne,chude,czygrube,czychłopcami,
czydziewczynkami.
PrzepraszamprzerwałBomboaczydotyczy
totakżemisiów,mieszkającychnapołudnieodkrętej
rzeki?
Wszystkiemisie,mieszkającewLesieZachodzącego
Słońcawiedziały,żeżyjącetammisie,któremiały
jaśniejszefuterkaiwiększeuszy,byłyzwyczajniegłupie
ileniwe.
Powtarzam.Wnaszejkorporacjiwszystkiemisie
kolegamiitraktowanetaksamo.Jeśliktóryśmiś
bardziejsięstara,zostaniewynagrodzonybezwzględu
nato,skądpochodziijakwygląda.Liczysięwkład
dorozwojunaszejfirmy.
Bombopokiwałgłową.
Rozumiem.
Międzynami,wszyscywiemy,żetamtemisie
toidioci,alenigdygłośnotegoniewolnopowiedzieć.
Nigdy.Ścianymająuszy,pamiętajdodałszeptem.
Bombowpatrywałsięwprowadzącegopełnym
zrozumieniawzrokiem.
Następnąważnąsprawąjestto,żewnaszej