Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jaksięczuje.
Niesądzisz,żemusimykiedyśotymporozmawiać?
Byłodmiennegozdania.
MatkaDanielazdecydowałasięzeznawać?zmienił
temat.
Rozsmarowującmózgchłopakanapodłodze
wmieszkaniuswojejżony,Gabrielniewiedziałnawet,jak
dzieciakmanaimię.Alicjabyławtedywsamymcentrum
jegouwagi,alepamiętałkażdyruchikażdemrugniecie
„Młodego”.Pruszkowscydilerzyprzyjmowali
najdziwniejszeinajbardziejpokręconepseudonimy,
zjakimiByśspotkałsięwswojejbyłejrobocie.
DoDanielaMrozaprzydomekpasowałidealnie.Ubierał
sięniczymamerykańscyraperzyzlat
dziewięćdziesiątych,choćbrakowałomuichluzu.Zgrywał
twardziela,aleswojąpoząmógłwystraszyćjedynie
licealistów,którzyniewidzielijeszczenaoczymaszynki
dogolenia.Itakich,którzybylinatyległupi,żeby
korzystaćzjegousług.Ciinteligentniejsiszlidoapteki
pokilkasaszeteklekunaświądpochwyinastępnie
dokonywaliekstrakcjibenzydaminy.
Odrobinawysiłku,bibułkafiltracyjna,dwakieliszki
wodyorazcierpliwość.Nicwięcejniepotrzeba,bypozbyć
sięnadmiarusolizleczniczegoproszkuizapewnićsobie
halucynacjenaświatowympoziomie.Itozacenę
zapalniczki.Jedyne,comogłoprzeszkadzać,tosmak.
Nierozcieńczonabenzydaminawykręcałatwarz,ale
potrafiłaprzenieśćdoinnegowymiarunakilkagodzin.
Gabrielbyłprzekonany,żeMłodyotymwszystkim
wiedział.Możenawetwłączyłbyproszekdoswojego
portfolio,gdybydalejżył,alewolałsprzedawaćnarkotyki
dlanajwiększegosukinsyna,jakiegoByśpoznał.
Ajaksądzisz?Monikaunikałajegowzroku.Dostała
największytelewizor,jakimożnabyłokupić
wsupermarkecie,ajejwszystkiedługizmonopolowych
wcałymPruszkowiewyparowały.A,zapomniałabym,
cotydzieńjedenzchłopcówDziergiprzywozijejskrzynkę
wódy.Kobietapochowałasyna,aterazkorzystazżycia
nakosztnaszegoulubieńca.