Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pomieszczenie.Naprzeciwkoportiernibyłpokójsocjalny
zszatnią,małymstolikiemitelewizorem.
–Tupracownicyjedządrugieśniadanie–poinformował
portier.–Atujesttoaleta.Jednadlaksięży,drugadla
nas.
Obokznajdowałysięzapełnioneregałamipokoje
przeznaczonedlaksięgowościikadrorazkancelaria,
gdzieprzyjmowanointeresantów.Zaniąbyłobszerny
pokójpełniącyfunkcjęświetlicy,zogromnąplazmą
naścianieikompletemwypoczynkowymzdwiema
skórzanymikanapamiifotelami.Międzynimistałduży
szklanystoliknakawę.Pokójbyłeleganckoiwygodnie
umeblowany.
Następnympomieszczeniembyłrefektarz–alboinaczej
jadalnia,zdużymdębowymstołemnakilkanaścieosób
–zktóregowchodziłosięrównieżdokuchni.
–Zakuchniąjestgabinetksiędzaprowincjała,adalej
jegomieszkanie–powiedziałfurtian,wskazując
nasolidnedrzwinapółpiętrze.–Napiętrzesąmieszkania
księży,awdrugimskrzydlepomieszczeniaprzeznaczone
dlakleryków,ichsypialnie,pokojedonauki,kuchnia
istołówka.
–Widzę,żeniemajużpracowników?
–Księgowewyszłydziśwcześniej.Zostałytylko
kucharkaisprzątaczka.
–Gdzieprowadzitenpasaż?–zapytałMark,wskazując
nazadaszoneprzejście.
–Dokościoła.Księżamusząmiećbezpośrednie
wygodnepołączeniezeświątynią,bospędzajątamdużo
czasu.
–Więckażdy,ktoznajdujesięwkościele,możeprzejść
dotegobudynku?
–Teoretycznietak,alemusiałbyprzejśćprzez
zakrystię,adlaczłowiekaświeckiegotowręcz
niemożliwe.Drzwisązawszezamknięte,obcyniemają
tamwstępu.
–Czygdyzamordowanoprowincjała,byłamsza?Czy
możnapodczasmszyprzemknąćsiędozakrystii?
–Raczejnie,botoniedalekoodołtarza.Oprócztego