Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tamtamszabyłazamknięta,tylkodlaksiężyikleryków.
Niktoprócznichniemógłwejść.
Toznaczy,żewtedybylitylkoksiężatutaj
mieszkający?
Nie,byliteżksiężakatechecimieszkającywinnych
domachZgromadzenia.Alewszyscybyliubrani
wsutanny,dlategożadenświeckiczłowiekniemógłsię
prześlizgnąć.Zresztąniktniemógłwejśćdomieszkania
księdzaprowincjała,nieprzechodzącobokportierni.
Ktojeszczebyłwtedyuprowincjała?Tylkoksiądz
Ślęzak?
Nie.WcześniejbyłjeszczeksiądzBielecki,dyrektor
Fundacji,alewyszedłpółgodzinyprzedprzyjściem
księdzaŚlęzaka.Portierdodałszybko:Iprowincjał
wtedyjeszczeżył,bowidziałemgo,gdywchodził
dokuchni.
Tojakimcudemmordercawszedłdojego
mieszkania?
Niewiemportierwzruszyłramionami.
Markobserwowałtwarzmężczyzny.Byłocoś
niespokojnegowjegooczach.Chybacośukrywał.
Jakimczłowiekiembyłksiądzprowincjał?Jakoszef,
jakoksiądz?
Jakkażdyszef.Wymagający,skrupulatny.Alegdysię
zarządzaludźmi,trzebatakimbyć.Nieznałemgodobrze.
Wsumieopróczstandardowych„dzieńdobry”i„do
widzenia”raczejznimnierozmawiałem.
Dlaczegostandardowych?
Boksiężawitająsięsłowami„SzczęśćBoże”albo
„NiechbędziepochwalonyJezusChrystus”.
Nigdyniezagadałdopana?
Raczejnie.Mieliśmytylkorelacjesłużbowe.Wydawał
polecenie,ajajewykonywałem.
Oddawnapantupracuje?
Odczasu,gdyprzeszedłemnarentę.Jużwkrótce
miniepiętnaścielat.Pamiętamjeszcze,gdyprowincjałem
byłksiądzŚlęzak.Toongozaprotegował.Zaproponował
księżomjegokandydaturę.
Zaproponowałkandydaturę?