Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
LETNIEWIECZORYWMIASTECZKUZ.
Księżyczwysokachlustasrebrem,zciemnychzakątkówparku
dobiegarytmicznedyszenie.MieszkańcymiasteczkaZ.świętujądługie
letniewieczory.Podkolorowymiparasolaminatarasachkawiarń
chłepcząsyntetycznąmgłęzkieliszkówiżująckandyzowanesekundy,
opowiadajądowcipyoumieraniu.Osobyniepożądanewinnypopełniać
samobójstwatakiwniosekwyciągaszeptembarmanipoczyna
przetrząsaćkieszeniepijanychklientówwposzukiwaniubrzytwy.Ten
gołypannarynku,cowspoconychdłoniachtrzymapołamane
drzewce,toburmistrzintonującyhymnmiasteczkaZ.ibohaterskie
strofymiejscowejepopei.
AleKajetanpamięta,żebohaterowieteżmiewająprzyżółcone
gacie.Zjednąrękąwkieszeniidrugąbezwładniezwisającązłóżka,
spacerujealejkamiparku,depczącporzuconetuiówdzieczęści
garderoby.Możeprzedświtemwyjaśnisiętapowikłanafabuła,myśli,
czującciarkinalędźwiach.Zzahoryzontudobiegająpierwsze
przeciągłepierdnięciaburzy.