Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
GdzieśwAustrii,kwiecień1964roku
Światrozpadłsięnakawałki,aonawrazznim.Wszystko
przepadło.
Wagonytoczyłysięposzynach,wystukującdrażniący,niemal
szyderczyrytm.WuszachTeresyLanzybrzmiałjakbezlitosne,
nieodwracalne:„to-ko-niec,to-ko-niec,to-ko-niec”.To,costanowiło
dotądesencjęjejżycia,zostałozaplecami.Porywałbezmiar
nieznanychprzestrzeni,oceanobcości,kosmosniewiadomych.Nie
cieszyłtendar,wogólegoniechciała.Postokroćwolałabycofnąć
czasiznówdaćsięzamknąćwkamiennychmurachrodzinnegoCasso.
Tyleżeonojużnieistniało.Wkażdymrazienietakie,jakimchciała
jepamiętać.
Agdybypoprzestawiaćtoryjakwstarej,zabawkowejkolejce
Oscara,zawrócićipognaćzpowrotemdoJadźki…Namyśl
dziewczyncezaszkliłysięoczy.Głupiemrzonki.Żadnedzieckonie
matylesił,byzmienićbiegpociągu.DlaczegoniktniezapytałTeresy
ozdanie?Dlaczegodziewięćlatnicnieznaczyisprawia,żetrzeba
śleposłuchaćdorosłych?DlaczegoodebralijejJadźkę?!
„Dla-cze-go?Dla-cze-go?Dla-cze-go?”dudniłopodpodłogą
niczymechojejmyśli.
Toniemusiałosięzdarzyć,leczsięstałoprzezludzkąpychę,
ignorancję,chciwość.Pieniądzeipolityczneukładypchnęłyzarządców
SADE1kunajwiększejkatastrofiewpowojennychWłoszech.
Dziewiątegopaździernikatysiącdziewięćsetsześćdziesiątegotrzeciego
rokuzboczegóryTocrunęłodosztucznegojezioraVajontzprędkością
zbliżonądotej,zjakąpółrokupóźniejspalinowalokomotywagnała
napółnoc,ciągnącskładmiędzynarodowegoItalienÖsterreichExpress
zTeresąwśrodku.Wypartawodautworzyłafalęowysokościdwustu
pięćdziesięciumetrów,byzalaćCassoiinnewsiewdolinieVajont.
NastępnieprzewaliłasięnadtamąirunęłanasąsiedniądolinęPiave,
niszcząckolejnemiejscowości.Szczególnieokrutnaokazałasiędla
miasteczekLongaroneiCastellavazzo.Łączniewciągukilkuminut
zebrałażniwoniemaldwóchtysięcyzewidencjonowanychdusz.Wielu
zwłoknieudałosięzidentyfikować,wieluzrozpaczonychludzi
pochylałosięnadpustymitrumnami,bociałaichbliskichprzepadły.
1SocietàAdriaticadiElettricità(SADE)prywatneprzedsiębiorstwoenergetyczne