Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyjaśniłCemAltunay.Zwłokiznalazłajednazpracowniczek
firmy,kiedyprzyszłaranodopracy.Chodźcie,zaprowadzęwas.
Słodkawyzapachwierciłwnosie.Zwłoki,którecuchnęłyjużtak
mocno,zazwyczajniewyglądałyapetycznie.PiaruszyłazaCemem
schodamiwgóręiprzygotowywałasięwewnętrznienato,cozaraz
zobaczy.Jednakwidok,któryukazałsięjejoczom,byłnaprawdę
trudnydozniesienia.Nieboszczyk,wktóregospuchniętejifioletowej
twarzytrudnobyłodoszukaćsięludzkichrysów,leżałzgroteskowo
rozrzuconymiramionaminapodeścieschodówmiędzydrugim
itrzecimpiętrem.Piawielejużwidziaławswojejpracy,jednakna
widokciałaoblepionegosetkamimuchzrobiłojejsięniedobrze.
Gdybynielatadoświadczeniaiprofesjonalnasamokontrola,nowy
kolegabyłbyświadkiem,jakpadanakolanaiwymiotuje.
Dlaczegosądzisz,żetobyłnieszczęśliwywypadek?zapytała
iprzełknęłaślinę,walczączodruchemwymiotnym.Upał,który
panowałwwysokiejprzeszklonejhali,wszystkimiporamiwyciskał
zczłowiekapot.Uff,możektośbywłączyłklimatyzacjęalbo
chociażotworzyłszklanąkopułę?
Animisięważ!warknąłHennig,wkładającbiały
jednorazowykombinezon.Biada!Zniszczyłabyśmimiejsce
zbrodni!
Piazauważyłazaskoczonespojrzenienowegokolegi.
Byliśmymałżeństwemwyjaśniłakrótko.Nodobrze,to
skądtakiewnioski?
Wyglądatotak,jakbypotknąłsięnaschodachispadłodparł
CemAltunay.
Hm.Piapowędrowaławzrokiemwgóręklatkischodowej,
łagodnymłukiemdocierającejdotrzeciegopiętra.Udałocisię
porozmawiaćzkobietą,któragoznalazła?Icoturobiłaowpółdo
siódmejrano?
Henningotworzyłztrzaskiemswojewalizki,apotempochyliłsię
nadciałem,płosząccałąchmaręmuch,któreuniosłysięwpowietrze,
bzyczącdookoła.
Ponoćcodziennietakzaczyna.Pracujewksięgowości.
Altunayoparłsięoporęcziwskazałnakobietęnakrześle.Jest
wszoku.Najwyraźniejdobrzesięrozumielizdenatem.Ranopijali
razemkawę.
Dlaczegostróżmiałbytakpoprostuspaśćzeschodów?
Najwyraźniejmiałproblemyzalkoholem.Takprzynajmniej
twierdząwspółpracownicy.Cemrelacjonował,czegosięzdążył