Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
izmianą,jakasięwniejdokonała.Powiedziałatobez
mrugnięciaokiem.Wydawałosię,żejużjejtuniema,
żejużwymknęłasięgrozietejchwili.Naprawdębałasię,
żemożemiećdziecko.
Aon,samjeszczedziecko,domyślałsię,żepewnie
gookłamuje,choćzarazemczuł,żejestwtymkłamstwie
szczera.
Czylitokoniecpowiedział,znówniewiedząc,czy
topytanie,czystwierdzenie.
Tak.
Wstał,jakmógłbywstaćpierwszyczłowiekpoUpadku.
Światdokołabyłpusty,alenieprawdopodobnierozległy.
Podniósłmarynarkęiprzezmomentpatrzyłnaswoją
koszulęnaramionachEvy,potemnaEvę,późniejznów
nakoszulę,apogłowietłukłamusięabsurdalnafraza
obliższejciałukoszuli.Czuł,żewszystkosięwnim
kotłuje,jakwdzieciństwie,kiedynistąd,nizowąd
ogarniałygomdłości.
Nieidzieszzemną?
Nie,dobrzemitu.
Mnienie.
Iodszedłdróżkąwśródbrzózdoczarno-żółtegoświata.
Starawełnianamarynarkanarzuconanagołąklatkę
piersiową,długieniesfornewłosyopadającenaoczy
wyglądałjakIndianinalboczłonekjakiejśhardrockowej
kapeli.