Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zTylków,Mariusza,któryjużwwiekudwudziestupięciulatbyłrozpo-
znawanympisarzemspecjalizującymsięwkryminałach.Toonzaszczepił
wmłodszymbracie,Jacku,zamiłowanienajpierwdoczytania,apotem
wciągnąłgodoswojegotowarzystwa,byMłodyprzesiąkłaurątwórczego
myślenia.Kiedywzbudzoneniejakonasiłęzainteresowaniezakiełko-
wałowpostacidobrzeskrojonegojednostronicowegoshorta,Mariusz
zacząłśledzićpostępybrata,gdyżkuswemuszczęściuujrzałwnim
zalążekpotencjału.Waspekcietalentubracidzieliłajednakprzepaść.
Mariuszurodziłsięzpióremwdłoni,stosowałłagodnystyl,jegoksiążki
czytasięzzapartymtchem,połykawkilkagodzin.Przedewszystkim
byłdobrymobserwatorem,starałsięwidziećhistorięoczymaczytelnika.
Potrafiłbiegleoperowaćpriorytetami.Jeślicośwymagałospojrzenia
zlotuptaka,opisywałtoniczymwytrawnystrateg.Schodzącdoszcze-
gółu,wybierałtylkoniezbędneinformacje.ZkoleiJacekjestnadmier-
niedrobiazgowy.Dzieliwłosnaczworo,niewidząccałejfryzuryina
czyjejjestgłowie.Miewateższalonepomysły,którychniepotrafiokieł-
znaćiprzekućwhistorie.Wciskajeczasemgdziebądź,bowydająmu
sięwartościowe.Żywcembigos,alewierzę,żekiedyśpoprawiwarsztat.
UkończyłWydziałChemiiPolitechnikiKrakowskiej,apodyplomie
pracowałwfarmacji.Przymuszanyprzezukochanegobratadoprak-
tykipisaniabroniłsięprzedprzeznaczeniem.Pozatymniechciał,by
porównywanogodoMariusza.Uznał,żejeślizaczniepisać,zpewnością
postarasięstworzyćwłasnymodelpisarski.Niebyłobywtymnicdziw-
nego,gdybyniefakt,żeJacekmiewaproblemyzestrukturą,gmatwa
wątki,czyniącjeniezjadliwymi.Nibywszystkomaułożonewgłowie,
aleniejestwstanieprzelaćwizjinapapier.Dodziśznajomymzklubu
pochwaliłsiętylkoopowiadaniami.Niktzpaczkiniemaświadomości,
żecałyczaspracujenadczymświększym.Nadmojąhistorią.
PokawieJowitawchodzidołazienki,byzniknąćtamnadobretrzy
kwadranse.WtymczasieJacekprzeglądapobieżnieprogramtelewizji,
poczymustawianagrywaniekolejnegoodcinkaserialu.Wmojejocenie
13