Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zniegowypłynąłtejwielkościrozmazanyprzezpółbrzuchaślad.Awięc
czyjatokrew?Wkładapoplamioneciuchypodstrumieńwody,bytro-
chęrozpuścićzastygłąplamę.
Cykor.Boiszsię,żeJowitazobaczy?drwię.
Nietwojasprawa.
Wypranąpobieżniebluzęwieszanasznurkunadwanną,żebyocie-
kłaznadmiaruwody.Zakładaciuchydomoweiudajesiędosalonu.
Chybanielubięgowtychłachmanach,niechciałbymtakwyglądać.
Włączatelewizor,byodtworzyćnagranyodcinekserialu.Tonajlep-
szypomysł,jakiprzychodzimudogłowy.Przynajmniejjakośzajmie
myśli,byzapomniećokacu.Tonaiwne,stwierdzam.Kiedywłącza
nagranie,próbujesięskupićnaobrazie,alezupełnieniełapie,ococho-
dzi.Słowawypowiadaneprzezbohaterówprzelewająsięprzezniego
jakprzezfiltrozbytgrubychoczkach.Niepotrafioddzielićesencji,
nierozumiewząb.
Możejakiśśrodekprzeciwbólowy?Zażyjcośnagłowęproponuję.
Zatrzymujefilmiwłączakanałinformacyjny.Niechcośleci,niech
cośdomniemówi,słyszę,jakwmyślachwypowiadatesłowa,bojużma
dosyćmojegotowarzystwa.Wiemto.Udajesięwięcdokuchni,gdzie
wjednejzgórnychszafek,tejnadlodówką,znajdujesięmałaapteczka
zdużymzapasemśrodkówprzeciwbólowych,termometreminiedopi-
tymsyropemnakaszel.Lekuśmierzającybólpopijasyropem,bowła-
śniezdajesobiesprawę,żeodpiciazimnegopiwaizmrożonejwódkicoś
godrapiewgardle.Kiedyopróżniabrązowąbuteleczkęzkolorowąety-
kietą,czujęniewyobrażalnąulgę.Ciekawe.Tymczasemzbełkotu,który
wylewasięztelewizora,dajesięwyizolowaćdwazłowieszczobrzmiące
słowa:nRytualnymord”.
Wrzucapusteopakowanieposyropiedośmietnikapodzlewemiwra-
camydosalonu,odrazuwpatrującsięwekrantelewizora.Widzimy
zdjęcieosoby,którąodrazukojarzę,onniezbytdobrze,choćzdążyła
38