Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Oparłamłokcienabiurku,zamknęłamoczyikolistymi
ruchamizaczęłammasowaćskronie.Tendzieńdopiero
sięrozpoczął,ajachciałam,żebyjużsięskończył.Dzisiaj
byływalentynki.Nienawidziłamtegoświęta,
przypominałomionoojednymmojejporażce.
James,cojest?
Nadźwiękgłosuswojegopartnerapowoliuniosłam
głowęiodwróciłamsięwjegostronę.
To,cozwykle,Cole.Alezadwieminutypowinnosię
tozmienić.Mówiącto,zerknęłamnazegarwiszący
naścianietużzanim.
EliotColebyłmoimwieloletnimpartneremwpracy,
najlepszymagentemFBI,itaksięskłada,żerównież
byłymmężem.Zawieraniezwiązkówzkimśztego
samegowydziałuniebyłodozwolone,alejeślichodziło
onasdwoje,
góra
zrobiławyjątek.Byliśmyzgranąparą,
którarozwiązywałanajwięcejspraw,odnoszącsukcesy
dlanaszejjednostki.Dlategoteższefczęstoprzymykał
okonanaszeniekonwencjonalnerozwiązania.
Niemusiałamwyjaśniać,comiałamnamyśli,Cole
dobrzezdawałsobieztegosprawę.
Gdyzegarwskazałdziesiątą,zadzwoniłtelefonnamoim
biurku.
Tegodniawszystkoodbywałosięwtensamsposób
cozawsze.Najpierwinformacjaomartwejkobiecie,