Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tejpracy.ObijaniesięzMiąwtrakciespokojnych
wieczorówbyłocałkiemprzyjemne.Jednakwtejchwili
miałaochotęwyrwaćsobiezgłowywszystkiewłosy.
Cowieczórodlatciągletosamo,jednazmiana
bliźniaczopodobnadodrugiej.Itylkostalikliencicoraz
bardziejsięstarzeli.
Odrętwienie,jakiewcześniejczuła,minęło.Ściskało
wżołądkuzewstyduirozczarowaniapomejlu
z„SageReview”.JeszczeniepowiedziałaotymMii.Nie
mogła.Gdybytozrobiła,tojakbywpewiensposób
zaakceptowałarzeczywistość.Miazapytałabyoplany
naprzyszłość,cozamierzaigdziezamieszka,aonanie
umiałabyodpowiedzieć.Pbowapoprostu
wykonywaćniezdneruchyipamiętaćooddychaniu.
Pisałaowszystkim,coprzychodziłojejdogłowy.
Okryzysiefinansowymijegoskutkachdlamiasteczka.
Oposzukiwaniachpodpalacza,któryzabiłbiednego
BenaRileyaispaliłbudyneksądu.Recenzowałafilmy,
omawiałaplotkizżyciacelebrytówi,conajgorsze,
podjęłanieudolnąpróbęzaistnienianaYouTubie.
Bezwzględunatematjejtekstuodmowyzawsze
brzmiałytaksamo.Zaczynałysięodsłów:„Dziękujemy
zanadesłanytekst…”.Ciągdalszyznałajużnapamięć.
Wszyscypowtarzali,żejedynąosobą,któraprzeszkadza
namwosiągnięciusukcesu,jesteśmymysami.Rose
dobrzetowiedziała.Bardzodobrze.Potrzebowałatylko
jednejemocjonującejhistorii.Przykuwającejuwagę.
Gdybytakąopisała,niemoglibyodrzucićjejtekstu.
Tenstażbyłskrojonymajejmiarę.Spełniała
wszystkiewymogi.Nadawałasięidealnie.
Kantbeczkiuderzyłwścianę,zktórejspadło