Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zastanowienia.–Znamgotylkozopowieściinnychosób.
Czasemzastanawiamsię,czyonwogóleistnieje,boto,
coonimsłyszę,wydajesiętaknieprawdopodobne.Ale
potemwidzęgo,jakprzemykanakońcukorytarza,
iuświadamiamsobie,żetaknaprawdęniczegoonimnie
wiem.Spodziewamsięwięcwszystkiego.
Wgłowieułożyłaconajmniejkilkascenariuszy
jutrzejszegospotkania.Mogłookazaćsię,żearcyksiążę
wcaleniejesttakizły.Możebędziemiałdobryhumor,
zwrócisiędoniejnajwyżejkilkarazyiodeśle.Jeśli
wszystkopójdziesprawnie,niebędziemiałaznimwiele
doczynienia.Byłajeszczeinnamożliwość–wszystkie
pogłoskiokażąsięprawdziwe,aAntoinettezostanie
odesłanawrazzcałąsłużbą,którązarządzała,
dopołożonegowgórachZimowegoPałacu,takjakjej
poprzednicy.OpowrociedoGniazdaniebędziemowy.
–Jakionjest?–zapytałaTatlera.–Spotkałeśgoparę
razy.
Chłopakwestchnąłispojrzałwniebo,jakgdybycelowo
starałsięniepatrzećnaAntoinette.
–Zwyklesięnieodzywa,chybażechcekogoś
pospieszyćlubskrytykować.Raczejonicniepyta,nikogo
niezagaduje.
Toniebrzmiwcalenajgorzej
,pomyślałaAntoinette.
Coprawdaprzywykładopogawędekprowadzonych
zhrabiną,alemilczącyiczasemmarudnyarcyksiążęnie
wydawałsięażtakistraszny.
–Niekiedypatrzynaludziwtakicharakterystyczny
sposób.–Tatlerobróciłgłowętak,jakbylewymuchem
chciałdotknąćramienia.–Jakptaki.
LegendaopowstaniuTesarythukrążyławokół
mężczyznyobdarzonegotalentemprzemianywkruka
–dlategoteżtowłaśnieptakwidniałwherbiekrólestwa
–leczniebyłtojedynytalent,któryposiadałmężczyzna.
Zasiadłonnatronie,ponieważrozpoznawałwludzkich