Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
5.Abyrzeczywiścietchnąćnowegoduchawtenstary
kraj,należyzająćsiępewnądrażliwąikontrowersyjną
kwestią,amianowicieuczłowieczeniemirozbudzeniem
BBC.Lękliwośćwtymzakresieznamionujegangrenę
iuwiądduszy.ChoćwpiersiWielkiejBrytaniibijesilne
serce,brytyjskilewryczyobecniejakDupekze
Snunocy
letniej
Shakespeare’a:łagodniejakmałaturkaweczka.
NowaWielkaBrytania,krzepkaijurna,niemożejawićsię
woczach,czyraczejuszach,światajakoowo
zniewieściałekwilenie,dochodząceniemrawozLangham
Place,któretamtejsispikerzymajączelnośćnazywać
„angielszczyznąogólną”.Kiedyogodziniedziewiątej
rozbrzmiewagłosWielkiejBrytanii,znacznielepiejjest
usłyszećszczeryjęzykulicyniżtopedantyczne,nadęte,
pensjonarsko-ciotczynemiauczeniestarychbelferek![list
z„Tri​bu​ne”].
Pomimospecyficznychniedostatkówwszystkie
tewyimkimają,nieliczącstylistycznejbrzydoty,dwie
cechywspólne,obydwiełatwedouniknięcia.Pierwszą
jestwtórnośćużytychwnichmetafor,drugąbrak
precyzji.Ichautorzyalbopróbująwyrazićjakąś
konkretnąmyśl,leczrobiątonatylenieumiejętnie,
żeomyłkowowychodziimcośinnego,albojest
imzupełnieobojętne,czyużywaneprzeznichsłowa
cokolwiekznaczą.Towłaśniepołączenieniejasności
ipospolitejniekompetencjinadajewspółczesnejprozie,
awszczególnościwszelkiemupisarstwupolitycznemu,
ówspecyficznycharakter.Gdytylkodyskusjaschodzi
napewnetematy,konkretrozpływasięwabstrakt,
atekstyzapełniająkomunałami.Zamiastdobieraćsłowa