Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dziewięćsetdziewięćdziestdziewięćtysięcyczterysta
sześćdziesiątdziewięćrzeczy!
Aleczykiedykolwiekzobaczę?Jejdługiewyblakłe
jasnewłosy,jejdziwaczne,źledobranestroje,jejszyk
rodemzcyganerii,wzoryodMojavepoBombaj?Moja
matkaoostrymjakbrzytwaintelekcieitrafnych
spostrzeżeniach.Takawłaśniebyła:zawsze
najmądrzejszainajdziwniejszawgrupie.
Najpierwludzieuważalizaidiotkę.Naprawdę.
Nobowidzielimojegotatę,trochęodniejstarszego,
nacozresztąwyglądał,atodlatego,żespędziłcałelata
naobszarzeodGazydoWzgórzGolan.Apotemich
wzrokwędrowałnamamę,młodsząodtaty
iwyglądającąmłodo.(Byłapróżna).Więczakładano,
żejestonkimśwrodzajupodstarzałegolowelasa,aona
chcegowykorzystać.Alepóźniej...później...podczas
rozmowy,razczydwamamapowiedziałacośtakiego,
żenieuważanojejjużzagłupią,leczzageniusza.
Zachowywałasięprzytymskromnie.Ajakiśczas
późniejktośwspomniojejsłynnejksiążce,nagrodzonej
NationalBookAward.
Gem,set,mecz.
Uwierzciemi.Widziałamtoponadpiętnaścierazy.
Właściwiemożnabyłowedługtegoregulowaćzegarki.
Innąrzeczą,wedługktórejmożnabyłoregulować
zegarki,jesttalentmojejmamydogubieniarzeczy.
Wszystkich.Czypotrafiłazapytać,gdzieklucze,
którewłaśnietrzymaławręce?Zgadzasię.Czyprosiła
was,bypomócjejznaleźćtelefon,kiedyzniąprzezten
telefonwłaśnierozmawialiście?Zgadzas.Aczy
pytała,gdziejejokulary,kiedymiałajenanosie?