Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zewzględunasłabeserce.Nawetpowielulatachten
zapachkojarzyłmisięnieodłącznieznią.Chociażodjej
śmierciminęłojużsporoczasu,wnaszymdomunadal
znajdowałsięjejbuduar,wktórymwszystkowyglądało
tak,jakbymamamiaładoniegozachwilęwrócić.
Czasemlubiłamtampójśćiposiedziećwskupieniu,gdy
potrzebowałampobyćsama.
Jakzwykleotejporzepanowałoniemałezamieszanie.
SynowieRóżyiFryderykajakzawszebawilisię,biegając
popokoju,anapodłodzeporozrzucanebyłyołowiane
żołnierzyki.Chłopcyubranibyliwodświętnemundurki
zmarynarskimipasamiimieligładkozaczesanenabok
włosy.
–Bawimysięwbitwę–oświadczylizdumą,gdy
stanęłamwprogu.–Gdywybuchnieprawdziwawojna,
pójdziemywalczyćnafront!
–Takjest,toobowiązekkażdegomężczyzny
–wtórowałimichojciec.–Mamnadzieję,żedożyjemy
takichczasów,gdydanenambędziepokazaćsiłęmiłości
donaszejojczyzny.
–AlesynciociLauryniemożezostaćżołnierzem
–stwierdziłjedenzbliźniaków.–Dlaczegoonnigdynie
bawisięrazemznami?
–MałyAdamchorujeniestetynabardzorzadką
chorobęzwanąhemofilią.Powodujeona,żenawetmały
urazmożewywołaćzagrażająceżyciukrwawienie,
dlategotrzebabardzonaniegouważać.Nazwatej
chorobyoznaczaskłonnośćdokrwawieńiwywodzisię
najprawdopodobniejzjęzykagreckiego.Porazpierwszy
zostałaopisanaw1809roku,alewzmiankaoniejpojawia
sięjużwBiblii–wyjaśniłam.
Dzieciwpatrywałysięwemnieswoimidużymioczami,