Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pewnegorazuprzychodzidosklepujakiśklientzodległejfarmy
ipowiada,żemawdomuangielskągramatykęzćwiczeniami,Lincoln
wędrujewięcnatychmiastmilędrogidoniego,pożyczasobienową
książkęiporazpierwszyzaznajamiasięzsystematykąojczystego
języka.KtośinnydajemuGibbonsaHistorięRzymu,zaśduchowny
madlaniegojakieśinnedziełohistoryczne.Chodzionteżczęsto
donauczyciela,boodniegomożnasięwieledowiedzieć.Wsklepieteż
dasięodludzidowiedziećniejednego,anapisynaskrzyniachtodobra
naukageografii,idzieńwdzieńuczysięczłowiekczegośnowego,
bonawetnajgłupszywieoczymś,trzebatylkoumiećgowypytać.
Nicdziwnegotedy,żetegowiecznieczytającegolonginusawzywa
się,abyprzemawiałnawiejskichzebraniach.Więcnapoczekaniu
mówiodrogachorazomożliwościachprzeprowadzeniaprzez
teokolicekoleiżelaznej,alenajchętniejorzeceiotym,jaknależałoby
wokolicachmłynauregulować.Jakożeglarz,iflisakbywałprzecież
daleko,zetknąłsięzrzekąbezpośrednio,aponieważjakopracownik
dostawałwynagrodzeniewpieniądzachoróżnejiniestałejwartości,
przemawiateżzabankiemnarodowym,któregopieniądzmiałby
wartośćstałą.Toteżniedługojedenzjegoprzyjaciółdoradzamu,aby
konieczniewystawiłswojąkandydaturęnaposładoparlamentu,
bowtymmałymokręguistniejezaledwiegarstkazdolnychludzi.
Zgadzasięnatozwahaniemibeznadzieipowodzenia,alejużpodczas
przygotowaniadowyborówwypadkiwciągajągowswójwir.
Człowiek,którywtakiprostysposóbdoradziłLincolnowikarierę
polityczną,nazywałsięRutledge.Jakopierwszyosadnikonwłaśnie
założyłNowySalemiposiadałmłyn,którydzierżawiłteraz
przedsiębiorczyOffut,aprócztegomiałgospodę,wktórejzacny
sklepowychętnieprzesiadywałwpołudnieiwieczorami.Tambowiem
spotykałczarującą,smukłącórkęgospodarzaodelikatnejcerze
izłotychwłosach,którazawszecośszyła.Niestety,osiemnastoletnia
Annajużjestzaręczona,alemożewłaśniedlatego,