Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
21
ujęciemjęzyka.(Wartozresztązauważyć,żewzawartejwprzedmowiedoDociekań
ocenietegozkoleiwłasnegodziełaautorbyłznowuwyraziściekrytyczny.Można
powiedzieć,żekrytykaTraktatuwDociekaniachpodlegała,pośrednio,pewnegorodza-
junowej,skądinąd,trzebaprzyznać,jedyniebardzoogólnikowej,[meta]autokrytyce
autoradotyczącej,tymrazem,właśniesamychDociekań.[Rzecztabyłaprzedmiotem
roztrząsańSoinaá2001ñ]).MusimyteżpamiętaćoznamiennejaprobacieWittgen-
steinadlaewentualnegoprzyszłegołącznegowydaniaTraktatuiDociekań.)
Cosiętyczykluczowego,wielorakoomawianegowliteraturzesekundarnej,
przykładuDbudowlańców”,dobrzejestprzypomniećdotyczącytejsprawykomen-
tarzKenny)ego:Dunlessalanguage-gameisatleastcomplicatedenoughtoallow
adistinctionbetweenwordsandsentencestobedrawn,thenitdoesnotreallyde-
servetobecalledalanguage-gameatall.Wittgensteinwassurelyrightinthinking
whenhewroteinTractatusthatthearticulationofpropositions,andthepossibility
ofexpressinganewsensewitholdwords,issomethingcrucialfortheunderstan-
dingoflanguage.”(Kenny1973:168).Mogętylkopodtrzymaćzasadnicząmyśl
Kenny)ego(zpominięciemjegozarzutudotyczącegonazywaniaprzezWittgensteina
Dgramijęzykowymi”procederówopisywanychwDociekaniach:chodzituprzecież
oswobodnątechnicznąpropozycjęsłownąfilozofa;niewartokruszyćoniąkopii).
Dobrzejestteżzwrócićuwagęnaidącąwkierunkupodobnymdostanowiska
Kenny)egorefleksjęRoyaHarrisa,znakomitegoanalitykadziełpóźnegodeSaussu-
re)aipóźnegoWittgensteina.Harrisszczerzepodziwiałobumyślicieliitrafnie
wydobywałichistotnepokrewieństwoideowe(mimozupełnejosobnościlosów
życiowychkażdegoznich).Wjegoksiążceznajdujemyjednaknastępującepodsu-
mowaniekrytycznegooglądukluczowegouobumyślicielizrównaniajęzykazgrami
wrodzajuszachów:Ditispushingthecomparisonbeyondallreasonablelimitsto
claimthatEnglishisnomore(accountabletoreality)thanchess.Thatwouldbenot
merelyanexaggeration,butaprofoundlymisleadingconclusion.”(Harris1988:77).
MogętylkopodtrzymaćikrytycznąmyślHarrisa.
JeślichodzioniewątpliwąwspólnotęteoretycznąbohaterówksiążkiHarrisa,
ujmujęjakoodbijającązasadnicząpostawęintelektualną,którąnazywamlogocen-
tryzmemekspresyjnym,wodróżnieniuodlogocentryzmuwiedzocentrycznego
/prawdocentrycznegoreprezentowanegoprzezTraktat.(Rzeczbyłaomawianadośćob-
szerniewksiążce:Bogusławski,Drzazgowska2016.)Szerszejkwestiizróżnicowania
stanowiskfilozoficznych,ojakietuchodzi,poświęcęwszczególnościspecjalnyodci-
nektejczęściobecnegoWprowadzenia,którazajmujesięDmówieniemomówieniu”;
sprawataznajdziesweodbicietakżewdalszychpartiachopracowania.
Dodamwtymmiejscu,żezdaniezDociekań:DZgodność,harmoniamyśliirze-
czywistościpoleganatym,żejeżelipowiemmylnie,cośjestczerwone,towkaż-
dymrazieniejesttoczerwone.Oraznatym,żegdychcęobjaśnićkomuśwyraz(czer-
wone)wzdaniu:(toniejestczerwone),towskażęcośczerwonego”(Wittgenstein
1972:429),bynajmniejniedowodziwiedzocentryzmuwDociekaniach,jakmożnaby
rozumiećtwierdzenieSoina(2001:84)ujętewjegonastępującychsłowach:DCzy