Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Coto?Wyczuwamrękązimneżelazo.Leżęnawznak…Jest
takpięknie…Słońce…cień.
Czuję,żekończysiępewienetapmojegożycia.Kropka.
Odterazrozpoczniesięnastępny,niejasnyiprzerażający.
Obokleżydwudziestuczterechludzi.Śpią?Ktowie,każdy
pogrążonyjestwewłasnychmyślach,każdypozostawił
zaplecamietapżycia,którywczorajsięurwał.Każdy
marodzinę,krewnych,bliskichiukochanych.Terazżegnają
sięznimiwwyobraźni.Nagłeszarpnięciewagonu.Zgórnych
pryczspadająprzedmioty.Niktnieśpi.Cisza.Ubieramsię
szybkotrzebapożegnaćsięzKownem.Wszyscystojąprzy
oknach.Tojużkoniec.Jeszczejednouderzenieipociągrusza.
Widaćwieżekościołakarmelitów,błyszczązłotem
wpromieniachsłońca.Jestwpółdopiątejrano.Kownośpi.
Składsześćdziesięciutrzechwagonówpłyniewciszy,wioząc
półtoratysiącaLitwinówwnieznanądal,wnieznaneżycie.
Wszyscymamyłzywoczach.Płacządzieci,jakbyione
rozumiały,milczązewzrokiemwbitymwoddalającesię
miastoizaczynającesiętoczyćzaoknamipola.Patrzcie,
dzieci,patrzcie,niechnigdywwaszejpamięciniezatrzesię
tenobrazitaminuta.Ilesetekparoczuporazostatniwidzi
rodzinnemiasto…„Czuję,żewięcejtegoniezobaczę”mówi
domniemamusia.Tesłowaniczymnóżwbijająmisię
wmózg.Rozpoczynasięwalkażycia,Dalia.Gimnazjum,
dzieciństwo,zabawy,sztuczki,teatriprzyjaciółkitojuż
przeszłość.Jesteśjużdorosła.Maszczternaścielat.Musisz
opiekowaćsięmatką,zastąpićjejojca.Rozpoczynasię
pierwszyaktwalkimojegożycia.
Tunel.Pociągjużpędzi.Niemen.Pietraszuny.Gdziejest
tata?ZBogiem.Wilno.Stoimynadworcutowarowym.Ktoś
woładoswojegokrewnegokolejarza,żebyzawiadomiłmatkę
iprzekazałjej„zBogiem”.Radzi,żebyzabraćciepłerzeczy.
Nadiabłaone?Lepiejsięukryjcie,uciekajcie.Wilnosięoddala.
Jegomieszkańcystojąprzytorach,patrząnanasjak
naskazańcówiżegnająsięznakiemkrzyża.Polacypobożni.
Czyżbyśmynaprawdęjechalinaśmierć?
Dodiabła,będziemyżyć,będziemyżyćnazłośćwszystkim
czartomiżywiołom.Będziemyżyćiprzeżyjemy,będziemy
walczyćizwyciężymysłyszycie?…
NowaWilejka.Stoitueszelonzmężczyznami.Idęprzez
pozabijanedeskamiwagonyidopytujęotatusia.