Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Coto?Teżchcęzobaczyć!Martin,mójdrugiprzyjaciel,
przepychasięzkuchniizanimudajemisięzorientować,wyrywa
Agnestorbęizaglądadośrodka.
Uuu,laska,czyjaoczymśniewiem?Cośmnieominęło?
dodaje,wyciągającztorbyksiążeczkępodtytułemPodryw
na10sposobów.
Zabierztodlasiebie,jakchceszmówię,popijającwino
zkieliszkaisiadającnakanapie.Janiepotrzebuję.Mrużęoczy
iwbijamgniewnywzrokwprzyjaciółkę.
Saramiobiecała,żepostarasięwrócićdopodrywu
irandkowania.Agnessiadaobokmnie,aja,udającobrażoną,
odwracamsiędoniejplecami.
Wcalenieobiecałam,powiedziałam,żesiępostaram.
Mamwrażenie,żejakieśnowewiadomościmiumknęły
wostatnimtygodniu,kiedymnieniebyłowpracy.Czyktóraśzwas
możemnieoświecić,costraciłem?Martinrozsiadasięwfotelu
zkieliszkiemiczekanaopowieści,wpatrującsięnaprzemianwnas
obie.
Opowiedziałammunasząrozmowęzkawiarni.Agnesdodała
odsiebieopowieśćoprzystojnymnowymsąsiedzie,ażebyostudzić
zachwytprzyjaciela,poinformowałamichowydarzeniuzparku.
Wyczuwamtunapięcie,możeonniegustujewkobietach.Jak
myślicie,mamszanse?Martinpoprawiasięitrzepoczerzęsami.
Przypominam,żejesteśzajętyrzucamzuśmiechem.
Zołza!robismutnąminkę,alepuszczadomnieoko.Może
gośćmajakiśkryzysiwtymmomenciepoprostuogólnienielubi
wszystkichludzinaświecie?Dajmuczas,możebędzielepiej.
Byćmoże.
Możemniepodrodzeniezaskarżydoadministracjidodaję
wmyślach.