Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wyszkowską.Tametodamiałajednakjedenmankament.Doparku
mogłyprzyjeżdżaćdalejmieszkająceosobyitychnieuwzględniliby
wswoichrozmowach.Terazmielipunktzaczepieniaimogli
porozmawiaćzresztą.
Poobiedzie,któryokazałsięobiadokolacją,komisarzodebrał
maileodwspółpracowników.Wedługnichwszyscyprzesłuchiwani
rodzina,znajomiisąsiedzibylizaskoczenimorderstwem.Byli
przekonani,żeDorotanieobracałasięwśródludzi,którzyproblemy
rozwiązujązapomocądefinitywnegopozbyciasięoponenta,iuważali,
żewdomubyłastuprocentowobezpiecznazewzględunadwapsy.
Niktniezasugerowałprzyczynymorderstwa,niktteżniewzbudził
niepokojusąsiadów,niezauważylionipracownikówgazowni,
wodociągów,kablówkiczykurierawczasie,gdyzginęłaWyszkowska.
Jeżelimordercaniewykorzystałcharakterystycznegoibudzącego
zaufaniestroju,tonajprawdopodobniejmusiałwpewnymstopniuznać
ofiarę.Niezależnieodtegomomentnapadunakobietębyłbardzo
dobrzedobrany:mieszkającywtymsamymdomurodzicewyjechali
itonienadzieńlubdwa,anatrzytygodnie,conietylkoułatwiało
samomorderstwo,alerównieżopóźniałoczasodkryciazwłok.Pora
dniateżraczejniebyłaprzypadkowa.Wedługdotychczasowych
ustaleńbyłotopóźnepopołudnielubwieczór,atodawałomordercy
gwarancję,żemakilkanaściegodzin,zanimwspółpracownicyzaczną
szukaćszefowej.
Zaraz,moment,adlaczegowłaściwieniktniezgłosił,żekobieta
zniknęła?Dwudziestyszóstypaździernikatobyłśrodektygodnia,być
możedoweekendupracownicynieodczuliniepokojuzpowodu
nieobecnościWyszkowskiej,możenawetcieszylisię,żemajątrochę
luzu.Alepotem?Dowolnegopierwszegolistopadazostałydwa
pracującedni.UszkierzerknąłdomailaodBukowskiego.Pracownicy
Wyszkowskiejzgodniezeznali,żeniezaniepokoiłoichzniknięcie
pracodawczyni,bowiedzieliojejnowympartnerzeiotym,